Ubiegły tydzień złoto kończyło poniżej 1870 dolarów za uncję. – W ostatnich dniach o sytuacji na rynku złota w największym stopniu decydował amerykański dolar, który jest negatywnie skorelowany z notowaniami kruszcu. Najbliższe dni zapewne będą pod tym kątem podobne, a cena złota pozostanie w korelacji z dolarem. Z tej przyczyny decydujący wpływ na bilans bieżącego tygodnia najprawdopodobniej będą miały wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Wynik na razie jest trudny do przewidzenia, jednak jedno wydaje się bardzo prawdopodobne – to, że niezależnie od wyniku najprawdopodobniej najbliższe dni przyniosą podwyższoną zmienność na rynku dolara, a tym samym, też na wykresie złota – wskazuje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Eksperci podkreślają jednak, że w długim terminie prognozy dla złota nadal pozostają optymistyczne.
– Na wykresie złota nie widać jeszcze trendu, który budziłby obawy dotyczące głębszej i dłuższej przeceny. Obecną korektę postrzegamy jako chwilową, a rekordowo niskie stopy i kontynuacja interwencji fiskalnych i pieniężnych zapewniają złotu niezbędne wsparcie – podkreślają eksperci Saxo Banku. Podobnie uważa Sierakowska.
– Niezależnie od tego, kto będzie prezydentem USA w najbliższych latach, jedną z jego pierwszych decyzji najprawdopodobniej będzie kwestia wspierania gospodarki USA poprzez programy stymulacyjne. To zaś negatywnie przekłada się na perspektywy dolara i pozytywnie wpływa na ceny złota, uważanego za zabezpieczenie przed inflacją – podkreśla przedstawicielka DM BOŚ. PRT