Dane brokerów lepsze niż to, co prezentuje nadzorca

Patrząc na statystyki za II kwartał opublikowane przez domy maklerskie, można powiedzieć, że dla inwestorów był to naprawdę udany okres.

Opublikowane ostatnio przez Komisję Nadzoru Finansowego statystyki dotyczące rynku forex znowu wzbudziły wiele emocji. Wynika z nich bowiem, że aż 78 proc. inwestorów na tym rynku w 2020 r. poniosło stratę.

Zdecydowanie lepsze wrażenie robią dane publikowane przez brokerów, którzy mają obowiązek przekazywać co kwartał informacje na temat tego, jaki odsetek klientów zrealizował zysk i stratę. Szczególne dobrze wyglądają te statystyki za II kwartał tego roku.

Wyraźna poprawa w tym roku

Co prawda jeszcze nie wszystkie firmy pokazały statystyki za II kwartał, ale nawet bez tego widać, że dla inwestorów był to naprawdę dobry okres. Szczególnie widać to na przykładzie instrumentów opartych na walutach czy też towarach i surowcach. Tutaj odsetek inwestorów, którzy zrealizowali zysk, wyraźnie zwiększył się w porównaniu z tym, co widzieliśmy w I kwartale br. Sytuację taką można zaobserwować u każdego pośrednika, który opublikował już statystyki.

Wyjątkową skutecznością wykazali się klienci Domu Maklerskiego BOŚ. Tam odsetek osób ze zrealizowanym zyskiem na rynku walutowym wyniósł aż 51,14 proc. Klienci tego domu maklerskiego w tej kategorii byli najlepsi również w I kwartale, jednak wtedy odsetek osób z dodatnim wynikiem wyniósł 47,39 proc. Poziom 50 proc. udało się teraz przebić także w TMS Brokers (50,2 proc.). Wyraźnie wzrosła skuteczność również w innych biurach. W Biurze Maklerskim mBanku wyniosła ona ponad 48 proc., a w CMC Markets – 46 proc.

Trudniej o zyski z kryptowalut

GG Parkiet

Podobne zależności widoczne są także w statystykach dotyczących instrumentów, których ceny bazują na notowaniach towarów i surowców. Tutaj również najlepsi okazali się klienci DM BOŚ, gdzie prawie 53 proc. inwestorów wykazało w II kwartale zysk. Dla porównania w I kwartale było to nieco ponad 43 proc. Również inwestycje w CFD oparte na indeksach okazały się skuteczniejsze. Liderami byli tutaj klienci BM mBanku, gdzie odsetek osób, które zamknęły pozycje na plusie, przekroczył 45 proc. W I kwartale było to niecałe 41 proc.

Dużo bardziej wymagający okazał się rynek krypotowalut. Jak pokazują statystyki, duże wahania cen, z jakimi mieliśmy do czynienia w II kwartale, nie ułatwiały zarabiania.

W CMC Markets odsetek osób, które poprzez kontrakty CFD na kryptowaluty osiągnęły zysk, wyniósł 39 proc., podczas gdy w I kwartale było to aż 55 proc. W Biurze Maklerskim mBanku odsetek ten spadł z 44 proc. do 33 proc.

Lepszy obraz rynku

Nawet biorąc pod uwagę statystki dotyczące obszaru związanego z kryptowalutami, i tak wyglądają one dużo lepiej niż to, co prezentuje co roku Komisja Nadzoru Finansowego. Brokerzy skrzętnie wskazują na różnice, jeśli chodzi o zawartość tego, co publikuje nadzór i branża maklerska.

Pierwsza z nich dotyczy chociażby interwału czasowego. W przypadku KNF statystyki odnoszą się do całego roku, a u brokerów do kwartału. Nie wiadomo także, czy dany klient korzysta z usług tylko jednego domu maklerskiego czy też kilku. Dane pośredników nie mówią także nic o wielkościach zyskownych i stratnych inwestycji. Tymczasem według KNF w 2020 r. inwestorzy stracili na rynku forex i CFD ponad 1 mld zł.