Prezes Arctic Paper: Ożywienie w Europie Zachodniej kluczem do odbudowy popytu na papier

– W tym roku dział celulozy w większym stopniu dołoży się do wyników grupy – mówi Michał Jarczyński, prezes i dyrektor generalny Arctic Paper.

Publikacja: 28.05.2024 06:00

Michał Jarczyński, prezes Arctic Paper

Michał Jarczyński, prezes Arctic Paper

Foto: materiały prasowe

Wyniki grupy Arctic Paper za I kwartał rozczarowały. Czy na ich podstawie może wyciągnąć wniosek, że ten rok będzie bardziej wymagający od poprzedniego?

Jestem zadowolony z wyników I kwartału, chociaż faktycznie wypadł on nieco słabiej na tle wyników uzyskanych przed rokiem, co wynikało z dwóch czynników. Początek 2023 r. był jeszcze bardzo sprzyjający dla naszej grupy, biorąc pod uwagę wysokie ceny papieru, które zapewniły nam wysoką marżę przy niższym wolumenie sprzedaży. Jednocześnie słabiej wypadł dział celulozy, co wynikało z przestojów w produkcji naszych szwedzkich celulozowni, spowodowanych czynnikami pogodowymi, i niższych rok do roku rynkowych cen celulozy. Wynik na poziomie EBITDA wynoszący ponad 100 mln zł uważam za bardzo przyzwoity i chcielibyśmy go utrzymać na co najmniej takim poziomie w kolejnych kwartałach. Obecnie widzimy, że sytuacja, jeśli chodzi o wolumeny, uległa poprawie, a nasze zakłady pracują z optymalnym wykorzystaniem mocy. Jest natomiast jeszcze zbyt wcześnie, by wyciągać wnioski odnośnie do całego roku. Sytuacja w Europie Zachodniej wciąż obarczona jest dużą niepewnością.

Jak wygląda sytuacja na rynku papieru pod kątem popytu? Czy widać jakieś pozytywne tendencje?

Jeśli chodzi o sytuację na rynku papieru, jak dotąd, ten rok nie odbiega od poprzedniego, który upłynął pod znakiem istotnego spadku popytu względem bardzo udanego 2022 r., który przyniósł nam rekordowe wyniki. Zmagamy się z niskim popytem z uwagi na utrzymującą się niepewność gospodarczą w Europie. Cały czas wypatrujemy ożywienia w Europie Zachodniej, gdzie sprzedajemy najwięcej, ale jak na razie go nie widzimy. Optymizmem nadal nie napawa zwłaszcza sytuacja w Niemczech, gdzie gospodarka od dłuższego czasu jest w recesji i nie widać oznak poprawy. Zakładam, że najwcześniej pod koniec wakacji może się pojawić jakiś pozytywny impuls popytu, gdy zacznie się poprawiać koniunktura gospodarcza w Europie. W takim scenariuszu firmy będą skłonne zwiększać wydatki na materiały promocyjne, na czym skorzystają drukarnie i producenci papieru.

Tymczasem ceny celulozy od dłuższego czasu rosną. Jakie będzie miało to przełożenie na wyniki grupy?

Tutaj jesteśmy większymi optymistami. Zakładam, że II kwartał będzie lepszy w dziale celulozy niż początek roku. Cena celulozy cały czas rośnie, co wynika częściowo z popytu w sektorze opakowań i sytuacji w Chinach, które zgłaszają duże zapotrzebowanie na ten surowiec, mimo obaw związanych z kondycją tamtejszej gospodarki. Jednocześnie w wyniku pewnych perturbacji technicznych w naszych celulozowniach oraz problemów z dostępnością surowca drzewnego w Skandynawii z uwagi na ostrą zimę na rynku mieliśmy do czynienie z niedoborem tego surowca. Tym samym została zachwiana równowaga między popytem i podażą. Z tego powodu cena celulozy rośnie z miesiąca na miesiąc i zakładam, że zwyżki potrwają jeszcze co najmniej do połowy roku, a nawet do jesieni. To z jednej strony wpływa negatywnie na rentowność w dziale papieru, ale z drugiej wspiera wyniki grupy w przypadku celulozy. Tym samym spodziewam się, że udział celulozy w wyniku EBITDA grupy znacząco wzrośnie w najbliższych kwartałach kosztem papieru, który w I kwartale tego roku odpowiadał za ponad 90 proc. osiągniętego wyniku EBITDA. Zakładam, że w dalszej części roku celuloza w większym stopniu dołoży się do wyników grupy. To pokazuje, że nasza dywersyfikacja pod kątem źródeł przychodów ma sens, uniezależniając w średnim horyzoncie wyniki grupy Arctic Paper od wahań koniunktury.

Czy w takim niestabilnym otoczeniu powtórzenie wyników z poprzedniego roku jest osiągalnym celem na ten rok?

Zaznaczam, że nie publikujemy prognoz wyników finansowych, natomiast stabilna EBITDA na poziomie co najmniej 100 mln zł kwartalnie jest jak najbardziej osiągalna. To w skali całego roku dawałoby już ponad 400 mln zł EBITDA, czyli bardzo przyzwoity rezultat. Przy nieco bardziej sprzyjających okolicznościach, jakimi byłoby odbicie w górę na rynku papieru, mogłoby to nawet być bliżej 150 mln zł kwartalnie. Warto jednak mieć na uwadze, że sytuacja na rynku papieru jest mocno uzależniona od kondycji gospodarczej w Europie Zachodniej. W takich warunkach szukamy złotego środka między zachowaniem atrakcyjnych marż i uzyskiwaniem optymalnego z punktu widzenia działalności grupy wolumenu produkcji. W I kwartale nasze wykorzystanie mocy zwiększyło się do 86 proc. Liczę, że kolejne kwartały będą na poziomie 80–85 proc. Jednak nie zamierzamy walczyć o wolumen za wszelką cenę. To, co się do tej pory sprawdzało w przypadku naszej grupy, to działania skierowane na utrzymywanie satysfakcjonującej rentowności zamiast dążenia do pełnego wykorzystania mocy produkcyjnych celem zwiększenia wolumenów, i tego chcemy się dalej trzymać.

Plan na ten rok zakłada wydatki związane z inwestycjami na poziomie 180 mln zł. Na jakim etapie są największe realizowane projekty?

Większość z tych środków zostanie przeznaczona na projekty energetyczne. Największą zaplanowaną na ten rok inwestycją będzie budowa kotła na biomasę drzewną oraz linii do produkcji 50 tys. ton rocznie pelletu drzewnego w szwedzkim Grycksbo. Będziemy go sprzedawać odbiorcom w Niemczech czy Francji, co będzie naszym dodatkowym źródłem przychodów. To powinno się przełożyć na dodatkowe ok. 20 mln zł EBITDA rocznie, więc będzie to zauważalna wartość. Za moment, czyli jeszcze przed sezonem letnim, do użytku oddana zostanie nasza farma fotowoltaiczna w Kostrzynie o mocy 17 MWh, z perspektywą jej rozbudowy o kolejne 9 MWh w 2025 r. Zmierzając do osiągnięcia neutralności emisyjnej, nie wykluczamy także akwizycji w tym obszarze. W kręgu naszych zainteresowań są projekty rzędu od 10 MWh do 25 MWh.

Jeśli chodzi o pozostałe działy, na ukończeniu jest już zakład produkcyjny tacek z formowanego włókna celulozowego w Kostrzynie. Produkcja będzie uruchamiana pod koniec III kwartału. Liczę, że w 2025 r. będziemy już mogli zauważyć dodatkowe przychody i zyski wynikające z uruchomienia sprzedaży nowych produktów pochodzących z tego zakładu. W pierwszym etapie jego moce wyniosą ok. 100 mln sztuk opakowań rocznie, ale w planach jest jego dalsza rozbudowa. Do 2030 r. chcemy, by opakowania odpowiadały za ok. 17 proc. EBITDA całej grupy.

Sytuacja finansowa grupy jest bardzo dobra, a zadłużenie jest na niskim poziomie. Czy w takim razie jest przestrzeń do większej dywidendy w najbliższych latach?

Nasza polityka dywidendowa zakłada przeznaczanie na wypłatę od 20 proc. do 40 proc. skonsolidowanego zysku netto i chcemy ją konsekwentnie realizować. Jest to obecnie optymalny poziom dywidendy, mając na uwadze nasze możliwości i ambitne plany inwestycji w najbliższych latach. W tym roku zarekomendowaliśmy wypłatę ok. 27 proc. zeszłorocznego zysku. To w ujęciu procentowym więcej niż rok wcześniej, choć nominalnie dywidenda jest niższa, gdyż nasz zysk za rok 2022 był rekordowo wysoki. Ostateczna decyzja co do podziału zysku za ubiegły rok zostanie podjęta przez walne zgromadzenie 28 maja.

CV

Michał Jarczyński

Michał Jarczyński kieruje Grupą Arctic Paper od lutego 2019 r. Wcześniej pełnił liczne kierownicze funkcje w polskim przemyśle. Był prezesem firmy Radpol, również notowanej na warszawskiej giełdzie. Pełnił też funkcję prezesa zarządu oraz dyrektora generalnego Arctic Paper w latach 2009–2013. Grupa Arctic Paper jest czołowym w Europie producentem wysokiej jakości papieru graficznego, opakowań na bazie surowców naturalnych, pulpy celulozowej oraz energii. Spółka jest notowana na giełdach w Warszawie oraz w Sztokholmie. Grupa jest głównym akcjonariuszem notowanego na giełdzie szwedzkiego producenta celulozy Rottneros AB.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?