Regulacje uderzają w działalność innowacyjnych firm

Brak stabilności przepisów i skomplikowane prawo hamują rozwój start-upów w naszym kraju. Grozi to ucieczką biznesów za granicę.

Publikacja: 03.10.2023 21:00

Regulacje uderzają w działalność innowacyjnych firm

Foto: Adobestock

Aż 42 proc. przedstawicieli młodych, innowacyjnych firm w Polsce nie wie, jak interpretować przepisy, podobny odsetek nie ma pojęcia, które ze zmienionych przepisów dotyczą ich biznesów, zaś co trzecia spółka twierdzi, iż zmian prawnych jest zbyt dużo, aby być z nimi na bieżąco – wynika z najnowszych badań Startup Poland. Oficjalnie badania zostaną upublicznione w grudniu br. w corocznym raporcie fundacji, dotyczącym rodzimego rynku start-upów, ale nam już teraz udało się ustalić, że zwłaszcza jeden aspekt, który powinien być filarem budowy biznesów, stał się w Polsce ich hamulcem –chodzi właśnie o stabilność regulacyjną, a raczej jej brak.

Inwestorzy patrzą na sądy

– Stabilność ta rozumiana jako wprowadzanie nowych przepisów z wyprzedzeniem, umożliwiając ich wdrożenie, oraz udział przedsiębiorców w tworzeniu prawa, to jeden z czynników decydujących o inwestycyjnej atrakcyjności danego kraju – mówi Tomasz Snażyk, szef Startup Poland.

Jak podkreśla, dodatkowo dla start-upów stabilność ta jest nie tylko czynnikiem gwarantującym sprawne prowadzenie biznesu, ale wpływa też na obecność w Polsce korporacji i funduszy inwestycyjnych finansujących działalność innowatorów. – Plany inwestycyjne mają perspektywę kilkuletnią i trudno je realizować w obliczu ryzyka, że przepisy dotyczące podatków, działalności gospodarczej czy konkretnej branży zmienią się w ciągu miesiąca – tłumaczy.

Eksperci w tym kontekście wskazują na kilka ruchów, które zdestabilizowały ekosystem innowacyjnych firm. – Przykład? Zmiany w obrębie tzw. Polskiego Ładu czy w obszarze sądownictwa, które powodują, że Polska nie jest traktowana poważnie przez inwestorów zagranicznych, zupełnie inaczej niż nasi sąsiedzi, np. Czechy, czy Austria – alarmuje Marta Pawlak, szefowa działu prawnego i polityki publicznej w Startup Poland.

To wyzwanie, bo – jak wynika z analiz – co piąty przedstawiciel rodzimej branży start-upowej szuka inwestora z międzynarodowym doświadczeniem, gdyż interesuje się ekspansją. Nic dziwnego, że w sumie aż 45 proc. respondentów wśród pożądanych zmian w branży start-upów wskazuje na stabilne prawo, tworzone z udziałem innowacyjnych przedsiębiorców. Wśród największych wyzwań ankietowani wymieniają też biurokrację (37 proc.).

Wzrost kosztów i groźba destabilizacji

Badane przez fundację młode, innowacyjne spółki wskazują na niską wartość merytoryczną nowych przepisów (jak czytamy w raporcie, chodzi np. o ich wzajemną sprzeczność czy brak jasności). Eksperci zwracają uwagę, że to głównie efekt braku udziału start-upów w procesie stanowienia prawa. „Brak konsultacji społecznych albo krótki czas na przekazanie opinii startupów do projektu aktu prawnego, które rzadko brane są pod uwagę w ostatecznym brzmieniu przepisu, skutkuje tym, że prawo jest nieadekwatne do potrzeb przedsiębiorców i nie oddaje dynamiki zmian technologicznych” – czytamy w raporcie.

Hamulec regulacyjny nad Wisłą to spory problem. Ankietowani przedsiębiorcy mówią o takich konsekwencjach jak zwiększenie kosztów operacyjnych z uwagi na potrzebę zatrudnienia dodatkowych ekspertów (30 proc. respondentów), destabilizacja działalności (33 proc.) czy konieczność zmiany planów biznesowych (33 proc.).

– Tak wyraźny brak zadowolenia start-upów z funkcjonowania środowiska prawnego może skutkować zamknięciem działalności, ograniczeniem wzrostu biznesu albo przeniesieniem firmy do innego kraju – ostrzega Tomasz Snażyk.

Firmy
Prezes Czerwonej Torebki napisał rekordowo krótki list
Firmy
Ślad węglowy nadal jest dużym problemem
Firmy
Śnieżka wypłaci sowitą dywidendę
Firmy
KNF zatwierdziła prospekt PTWP
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Firmy
Wreszcie przełom na rynku IPO. Ale nie na GPW
Firmy
Cognor wypatruje ożywienia na rynku