W najbliższych latach mocno na znaczeniu powinien zyskiwać krajowy rynek e-mobility, obejmujący szeroko rozumiane projektowanie, produkcję, nabywanie i użytkowanie pojazdów elektrycznych - wynika z najnowszego raportu Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. „W zależności od przyjętego scenariusza prognozowany udział elektromobilności w PKB Polski w roku 2030 r. może wynosić od 2 proc. do prawie 4 proc., zaś w roku 2050 r. - od niecałych 3 proc. do prawie 6 proc.” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA. Jego zdaniem skala wzrostów zależy przede wszystkim od tego, jakie instrumenty wsparcia zostaną wdrożone i czy staniemy się hubem produkcyjnym pojazdów zeroemisyjnych i powiązanych z nimi podzespołów.

Istotnym bodźcem dla rozwoju rynku e-mobility będzie planowane wprowadzenie w UE (począwszy od 2035 r.) zakazu rejestracji nowych samochodów z silnikami spalinowymi. Zanim do tego dojdzie systematycznie na znaczeniu będą tracić producenci pojazdów konwencjonalnych i przeznaczonych do nich podzespołów. „Już dziś firmy posiadające fabryki w Polsce są liderami europejskiego łańcucha dostaw rynku e-mobility w dwóch obszarach – bateryjnym oraz autobusów elektrycznych. Utrzymanie tej wiodącej pozycji w kolejnych latach oraz rozwój krajowych kompetencji w sektorach takich jak np. produkcja samochodów elektrycznych, przeznaczonych do nich podzespołów i stacji ładowania, czy też recykling akumulatorów litowo-jonowych nie nastąpi bez stworzenia warunków sprzyjających lokowaniu w Polsce nowych inwestycji” - twierdzi z kolei Jan Wiśniewski, dyrektor centrum badań i analiz PSPA.

Obecnie przemysł motoryzacyjny jest jedną z najbardziej dochodowych branż krajowej gospodarki, gdyż odpowiada za 8 proc. PKB i za 13,5 proc. wartości eksportu. W jego ramach kluczowe znaczenie odgrywają dostawcy części. Polska jest ich dziesiątym, największym na świecie eksporterem. Do różnych krajów trafiają tego typu produkty o łącznej wartości 12,3 mld USD rocznie. Ponadto, w ubiegłym roku wyprodukowano nad Wisłą 439,1 tys. pojazdów.