Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 16.03.2022 05:00 Publikacja: 16.03.2022 05:00
Wojciech Kowalczyk, prezes Boryszewa.
Foto: materiały prasowe
Boryszew nie uporał się jeszcze ze skutkami największego od lat kryzysu w branży motoryzacyjnej spotęgowanego pandemią Covid-19, a na horyzoncie czekają kolejne wyzwania związane z wojną w Ukrainie, którą wywołała Rosja. Z uwagi na zachodnie sankcje nałożone na Rosję, swoją działalność w tym kraju zawiesiły koncerny motoryzacyjne. W odpowiedzi rosyjska spółka zależna Boryszewa w poniedziałek wstrzymała produkcję na czas nieokreślony. – Jest za wcześnie, żeby oceniać wpływ konfliktu na produkcję w segmencie motoryzacja, nikt nie wie, jak dynamicznie sytuacja będzie się zmieniać i ile czasu potrwa wojna. Nasi klienci – duże koncerny motoryzacyjne, zapowiedziały dwu-, trzytygodniowe przestoje, w ślad za nimi czasowo wstrzymaliśmy produkcję w naszym zakładzie w Rosji, gdzie produkujemy głównie dla Toyoty i VW. Taki przestój jesteśmy jeszcze w stanie odrobić w kolejnych tygodniach bieżącego roku – wyjaśnia Wojciech Kowalczyk, prezes Boryszewa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Część giełdowych spółek wprost zapowiada podniesienie wynagrodzeń o 6–7 proc., a niektóre nawet o 10 proc. Inne nie chcą żadnych informacji na ten temat ujawniać, ale zdają sobie sprawę, że bez istotnych podwyżek raczej się nie obędzie.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Producent z branży fotowoltaicznej pogłębia straty. Wynik netto spółki w poprzednim roku był na minusie na poziomie ponad 40 mln zł. Firma odnotowała skokowy spadek sprzedaży hurtowej fotowoltaiki klasycznej aż o 78 proc. rok do roku. Miało to być spowodowane malejącym zainteresowaniem klasycznymi modułami fotowoltaicznymi oraz dużą nadpodażą tanich produktów z Chin.
Upadłe Rafako i Hutę Częstochowa dotychczas łączył jeden, wspólny sposób ratowania poprzez udział spółek Skarbu Państwa. Jak się okazuje, obie spółki może połączyć ta sama produkcja na potrzeby wojska. Synergii obu zakładów nie wykluczył premier Donald Tusk.
Zdaniem Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych przymusowy wykup powinien gwarantować akcjonariuszom mniejszościowym cenę odpowiadającą co najmniej wartości godziwej akcji.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Do Rafako i Rafamet, spółkom zlokalizowanym w Raciborzu trafi pomoc rządowa w kwocie 700 mln zł. Taką decyzję podjął premier Tusk. Środki trafią za pośrednictwem Agencji Rozwoju Przemysłu. Akcje Rafako znów rośną.
O prawie 30 proc. drożeją dziś akcje giełdowej spółki. Inwestorów uskrzydliła informacja o pozytywnym rozstrzygnięciu przetargu na budowę zbożowych silosów w Egipcie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas