Obserwując notowania firm specjalizujących się w produkcji i dystrybucji stali czy wyrobów stalowych, widać, że ubiegły rok był dla nich bardzo dobry. Kurs Cognora podskoczył od początku ubiegłego roku o 160 proc., Stalprofilu – o 41,7 proc., Bowimu – o ponad 200 proc., a Drozapol-Profilu o ponad 230 proc. Jak wskazują eksperci, obecny rok również powinien być dobry dzięki ustabilizowaniu się cen stali na wysokim poziomie.
Wywindowane ceny stali
Ceny najpopularniejszych produktów stalowych, m.in. prętów żebrowanych, blachy gorącowalcowanej czy profili HEB, podskoczyły w zeszłym roku o ponad 100 proc. Widać również, że mimo rosnących cen popyt na wspomniane produkty utrzymuje się na wysokim poziomie. – Dobrym wynikom branży stalowej sprzyjały wysokie ceny wyrobów hutniczych oraz utrzymujący się popyt ze strony konsumentów. Sytuacja na rynku stali była bardzo dobra. Rosła produkcja, zużycie jawne oraz do połowy roku wyjątkowo dynamicznie rosły ceny stali, co odbiło się pozytywnie na wynikach. Według raportu World Steel Association (WSA) w 2021 r. światowa produkcja stali wzrosła o 3,6 proc. r./r., natomiast w Unii Europejskiej produkcja wzrosła o 15,4 proc. r./r. Jak pokazują dane Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, także produkcja stali w Polsce w okresie I–XI 2021 r. była wyższa o 8,1 proc. r./r., osiągając poziom 7,8 mln ton. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez HIPH zużycie jawne stali w Polsce w okresie I–XI 2021 r. było rekordowe – wyniosło 14,2 mln ton i wzrosło o 19,4 proc. r./r. – wskazuje prezes Stalprofilu Henryk Orczykowski.
Tak dobra sytuacja spowodowała, że firmy, chcąc wykorzystać rynkową koniunkturę, musiały się wykazać elastycznością pod względem inwestycji oraz zarządzania zapasami. – Najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na wyniki w 2021 r. był istotny wzrost cen stali, który miał miejsce w I połowie 2021 r. Był to szczególny rok pod tym względem, ponieważ od lat nie mieliśmy do czynienia z tak dużym wzrostem. W pełni wykorzystaliśmy zaistniałą sytuację, zwiększając skalę działalności, co pozwoliło nam na pełną zdolność zakupową. Elastyczność w zakresie finansów oraz zarządzanie stokiem magazynowym, które praktykujemy od lat, również miały wpływ na wysoki poziom odnotowanych zysków – skomentował Jacek Rożek, wiceprezes dystrybutora produktów stalowych Bowimu. Podobnie sytuacja wyglądała u Cognora. – Inwestycji w Krakowie i Gliwicach nie odsuwaliśmy z powodu obaw o ryzyka z nimi związane. Chcieliśmy skorzystać z bardzo dobrej ubiegłorocznej koniunktury na rynku. Wygląda na to, że potrwa ona także w tym roku, jednak dalej nie jesteśmy w stanie odwlekać tej inwestycji – komentował kilka tygodni temu w Parkiet TV członek zarządu Cognora Krzysztof Zoła.
Jaki będzie 2022 r.?
Wydaje się, że perspektywy dla branży pozostają dobre. Utrzymuje się mocny popyt na produkty, a ceny produktów stalowych pozostają na wysokich poziomach. Kontynuację ubiegłorocznego trendu potwierdzają także pierwsze miesiące 2022 r. – Początek roku jest dla nas lepszy niż końcówka 2021 r. Klienci zauważają potencjał nadchodzących zwyżek cen najpopularniejszych produktów. Kiedy ceny tych produktów spadały w listopadzie ubiegłego roku, wówczas nasi klienci zmniejszali planowane zakupy, licząc na dalsze spadki. Kiedy jednak obecnie ceny znów rosną, to wzrastają równocześnie zakupy naszych kontrahentów, którzy boją się dalszych zwyżek. W związku tym również i u nas dominują pozytywne nastroje – wyjaśnił Rożek. Na utrzymujący się wysoki popyt na produkty zwraca uwagę także Henryk Orczykowski ze Stalprofilu. – Naszym zdaniem na razie nie ma przesłanek do spadku cen i w nadchodzących miesiącach przewidujemy ich stabilizację na obecnych poziomach. Uzasadnieniem dla takiego scenariusza jest utrzymująca się na rynku stali równowaga pomiędzy podażą a popytem oraz nadal wysoki poziom kosztów produkcji wyrobów hutniczych, w tym kosztów podstawowych surowców (rudy żelaza, węgla koksującego i złomu), a także kosztów gazu, energii i emisji CO2 – dodał prezes Stalprofilu.