Takie wyliczenia sporządziła niezależna, brytyjska firma badawcza, RPS Energy na podstawie zakończonych właśnie badań sejsmicznych 3D.
Eksploatacja złoża rozpocznie się w przyszłym roku. – W drugiej połowie 2010 r. chcemy wyprodukować już 60 mln m sześc. gazu. Docelowo roczna sprzedaż powinna osiągnąć 600 mln m sześc. – informuje Frank Jackson, członek zarządu Aurelian Oil & Gas do spraw handlowych. Dzięki temu wydobycie gazu w Polsce może wzrosnąć o około 15 proc. (w ubiegłym roku wyniosło 4,1 mld m sześc.).
Do połowy 2010 r. brytyjska spółka chce zainwestować 55 mln euro (236 mln zł). Z tej kwoty 40 mln euro pochłonie wykonanie dwóch odwiertów horyzontalnych. Pozostała kwota pójdzie na realizację pierwszego etapu budowy zakładu eksploatacji i przetwarzania gazu, dzięki któremu zawartość metanu wzrośnie w nim z 83 proc. do 94 proc. Po zakończeniu tej inwestycji instalacja będzie przetwarzać 220 mln m sześc. gazu rocznie.
Na tym jednak nie koniec. W 2012 r. powinien być zakończony drugi etap budowy, dzięki któremu roczne zdolności produkcyjne tego zakładu wzrosną do 750 mln m sześc. Ze względu na konieczność wykonania i podłączania nowych otworów wydobywczych oraz związane z tym przestoje, faktyczne zdolności produkcyjne instalacji wyniosą około 600 mln m sześc.
– Szacujemy, że nasze inwestycje w złoże Siekierki wyniosą łącznie 250–350 mln euro (1,1–1,5 mld zł). W tej kwocie zawiera się m.in. wykonanie 14 odwiertów za 20 mln euro każdy i budowa zakładu eksploatacji i przetwarzania gazu za 45 mln euro – wylicza Jackson. Dodaje, że inwestycja zacznie przynosić zyski w 2016 lub 2017 r. Za jej realizację odpowiada spółka celowa Energia Zachód, w której 50 proc. udziałów należy do Aureliana, 40 proc. do firmy poszukiwawczo-wydobywczej Canamens, a 10 proc. do funduszu Avobone.