Produkcja zostanie wstrzymana prawdopodobnie około 16 dni – podała spółka we wczorajszym komunikacie.

Powodem przestoju jest konieczność przeprowadzenia naprawy systemu chłodzenia jednej z instalacji produkcyjnych. Spółka podała też, że awaria rurociągu, służącego do transportu propylenu, została wykryta dzięki standardowemu monitoringowi. Unipetrol chce wykorzystać nieplanowany przestój do rozwiązania innych problemów, związanych np. z systemem kontroli.

W czasie przestoju klienci rafinerii mają być zaopatrywani w paliwa głównie z zapasów magazynowych. Spółka nie wspomina nic o tym, jakie mogą być jej straty, wynikające z nieplanowanego wstrzymania pracy instalacji w Litvinovie.

Zaledwie kilka dni temu w litewskiej rafinerii Możejki, która również należy do grupy Orlenu, doszło do pożaru. Wyłączona musiała być jedna z dwóch instalacji do odsiarczania spalin. Jej przestój – jak informowała spółka – miał trwać najwyżej tydzień. Był to kolejny pożar w Możejkach. Ostatnio do podobnego zdarzenia doszło tam w listopadzie 2008 r.