Przypomnijmy, że w minionym roku skonsolidowane obroty spółki zwiększyły się o 52,8 proc., do 94,9 mln zł, a wynik operacyjny poprawił się o 140,7 proc. (wyniósł 8,5 mln zł). Na czysto grupa zarobiła zaś 6,5 mln zł, czyli o 135,6 proc. więcej niż rok wcześniej.
W poprawie wyników spółce pomóc mają m.in. wprowadzone niedawno paczkomaty (automaty umożliwiające odbiór zamówionych przez internet paczek). Firma posiada 100 takich automatów w pięciu województwach (lubelskie, łódzkie, małopolskie, podkarpackie i świętokrzyskie). Obecnie trwają testy, które zakończą się w połowie sierpnia. Brzoska zapowiada, że w ostatnich czterech miesiącach roku usługa będzie już działała komercyjnie i przyniesie 10 mln zł obrotów.
Szef spółki przyznaje za to, że słabiej, niż zakładano, rozwija się działalność na Ukrainie. W tym roku Integer.pl chciał mieć 10 mln zł przychodów z tytułu dystrybucji bezadresowych druków reklamowych w tym kraju. Brzoska szacuje, że obroty znajdą się w przedziale 5–8 mln zł. Zapowiada jednak, że w 2010 r. wzrosną o 100 proc. – Obecnie działamy w 22 miastach, w których dystrybuujemy około 1,5 mln druków miesięcznie.
Do końca roku chcemy zwiększyć zasięg do 35 miast – mówi Brzoska. Zapewnia, że ukraińska działalność jest bliska osiągnięcia progu rentowności i że kontrahenci Integera nie mają problemów ze spłatą zobowiązań. – Wiele miejscowych firm ma kłopoty z płynnością finansową, dlatego zdecydowaliśmy się na współpracę z sieciami międzynarodowymi. Liczymy jednak na to, że po kryzysie sytuacja na Ukrainie unormuje się na tyle, że uda nam się pozyskać nowych klientów – mówi Brzoska.