– Od lipca ubiegłego roku przewozimy kontenery z Rotterdamu do Krzewia koło Kutna i z powrotem. Dzięki temu udało nam się istotnie zwiększyć przychody – mówi Wojciech Baraniak, kierownik biura zarządu PCC Intermodal. W kolejnych miesiącach może być jeszcze lepiej, gdyż do stycznia firma przewozi kontenery z Hamburga do Sławkowa, a od kwietnia z Bremerhaven do Sławkowa.
Zarząd na razie nie będzie publikować raportów kwartalnych. Dziś wiadomo jedynie, że cały ubiegły rok zamknęła 64 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza poprawę o 139 proc. Większe wpływy nie pozwoliły jednak osiągnąć zysków. Strata netto wyniosła 5,37 mln zł, wobec 6,32 mln zł na minusie w 2007 r. Głównym powodem słabych rezultatów jest brak rentowności na podstawowej działalności. Zarząd twierdzi, że uruchamianie regularnych przewozów kolejowych jest kosztowne i nie od razu pozwala na wypełnienie składu taką ilością kontenerów, która pokryje ponoszone koszty.
Mimo poprawy koniunktury na rynku pierwotnym oraz posiadania zatwierdzonego prospektu, spółka nie zamierza przyspieszyć emisji 6,76 mln akcji serii C, które mają być zaoferowane po maksymalnej cenie 4 zł. – Nasz harmonogram pozostaje bez zmian. Ofertę chcemy przeprowadzić na przełomie września i października – twierdzi Baraniak.