Jako uzasadnienie dymisji podał ważne względy osobiste. Tymczasowo na czele zakładów stanął dotychczasowy wiceprezes Janusz Motyliński.

Zarząd Polic, którego kadencja rozpoczęła się wczoraj, składa się na razie tylko z dwóch osób: oprócz Motylińskiego, zasiada w nim też Zbigniew Miklewicz, wiceprezes ds. finansów. Na początku tego roku wyłoniono wprawdzie w konkursie pełny pięcioosobowy skład zarządu, jednak potem kolejni jego członkowie podawali się do dymisji. Nic nie dało też ogłoszenie drugiego konkursu na stanowiska dwóch wiceprezesów: ds. handlu oraz strategii i rozwoju. Kilka dni temu rada zdecydowała, że zakończy konkurs, nie powołując nikogo na te funkcje.

Według informacji „Parkietu”, prawdopodobnie już w najbliższych dniach nadzór Polic rozpisze kolejny konkurs. Tym razem poszukiwać ma kandydatów na trzy stanowiska: dwóch wiceprezesów oraz szefa spółki. Wczorajsze WZA Polic zdecydowało, żeby cały zeszłoroczny zysk netto zakładów, w wysokości 30,03 mln zł, przeznaczyć na pokrycie strat z lat ubiegłych. W 2006 r. zakłady wykazały 270,9 mln zł straty netto, której dotychczas nie pokryto w pełni późniejszymi zyskami.Informacja o dymisji Siwca wywołała wczoraj spadek kursu Polic o 6,1 proc., do 6,79 zł.