Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto będzie przez najbliższy miesiąc prowadziła czynności sprawdzające po doniesieniu złożonym przez grupę inwestorów w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez szefów Wrocławskiego Domu Maklerskiego i osoby w przeszłości kierujące spółką Doradcy24.
[srodtytul]KNF przyjrzy się sprawie[/srodtytul]
Skarżący, o czym „Parkiet” pisał jako pierwszy w poniedziałkowym wydaniu, uważają, że zostali oszukani przez WDM przy inwestycji w firmę CFI FreeFund. W grudniu 2007 r. kupili od WDM 33,85 proc. udziałów w tej spółce za 5 mln zł. FreeFund miał prowadzić internetową platformę dystrybucji produktów finansowych. Spółka nigdy nie rozpoczęła działalności operacyjnej. WDM sprzedał wiosną 2008 r. resztę posiadanych akcji freeFund Doradcom24 (był w niej zaangażowany kapitałowo) za 89,1 tys. zł. Doradcy24 pozbyli się tego pakietu w maju tego roku za kilkanaście tysięcy złotych.
– Prokurator prowadzący sprawę może wezwać skarżących do udzielenia dodatkowych informacji, czy też zabezpieczyć dokumenty – mówi Urszula Kochan-Pietrzak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. – Dopiero potem zdecyduje, czy wszcząć śledztwo – dodaje.
Sprawą WDM zajmie się także Komisja Nadzoru Finansowego, do której, oprócz GPW, skarżący przesłali odpis zawiadomienia. – Przeanalizujemy materiał pod kątem prawidłowości funkcjonowania domu maklerskiego – informuje Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji.