Nie Telekomunikacja Polska, ale PKN Orlen będzie tą firmą z WIG20, która rozpocznie gorący okres wyników za drugi kwartał bieżącego roku. Paliwowy koncern zmienił w piątek harmonogram publikacji wyników. Wstępne, częściowe, ale ważne dla inwestorów wybrane dane poda już w tym tygodniu – 28 lipca (tego dnia opublikuje raport także Bank Millennium), choć pierwotnie miał to zrobić 6 sierpnia. Jak wiele innych firm Orlen zrezygnował natomiast z publikacji pełnego raportu kwartalnego i poda do publicznej wiadomości dopiero sprawozdanie półroczne. Zrobi to 31 sierpnia, czyli miesiąc po Telekomunikacji Polskiej (29 lipca).
[srodtytul]Niezarządzane oczekiwania [/srodtytul]
Jak zwykle to, czy sezon wynikowy przyniesie spadki głównego indeksu warszawskiej giełdy, czy wzrosty, zależeć będzie od tego, w jakim stopniu rezultaty spółek będą różnić się od oczekiwań rynku. Warto przy tym zauważyć, że w tym sezonie oczekiwania te – mówiąc językiem niektórych analityków – nie będą „zarządzane” przez biura relacji inwestorskich w takim stopniu, jak to bywało przed sprawą wycieku z Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Tajemnicą poliszynela jest, że maklerzy, przygotowując prognozy dla spółek, często konsultowali się do tej pory w szczegółowych kwestiach z emitentami. Dochodzenie w sprawie wykorzystania informacji o niższym niż prognozowany przez biura maklerskie zysku PGNiG za II kwartał 2008 roku musiało – przynajmniej na pewien czas – położyć kres takim konsultacjom.
[srodtytul]Lepiej, ale gorzej [/srodtytul]
Wiadomości, które przekaże inwestorom Orlen, będą lepsze niż te po I kwartale, gdy grupa miała ponad 1 mld zł straty netto. Jak jednak wynika z prognoz maklerów, wyniki koncernu w II kwartale były dużo słabsze niż rok wcześniej. Według specjalistów, przychody grupy skurczyły się rok do roku o 22,8 proc. (do 17,06 mld zł), wynik operacyjny o ponad 59 proc. (do 670 mln zł), a czysty zarobek o blisko 49 proc. (do niecałych 852 mln zł). Analitycy podkreślają przy tym, że za na pozór mocnymi wynikami stały jednak papierowe zyski z przeszacowania zapasów, a dochody z działalności operacyjnej będą słabe za sprawą dużo niższych niż przed rokiem marż rafineryjnych. O tym, że wyniki TP mają być dużo słabsze niż rok wcześniej, pisaliśmy już na łamach „Parkietu”. Zyski telekomunikacyjnej grupy stopnieją niemal najbardziej na tle spółek z WIG20, ale nie bardziej niż Agory.