– Zdecydowaliśmy się na budowę hali, gdyż nie chcieliśmy, by ten udział spadł poniżej 15 proc. Z kolei rozwój poprzez akwizycję okazał się zbyt wolny – mówi Jaskóła.

Budowa hali rozpoczęła się w lipcu 2008 r. i zakończyła na początku minionego miesiąca. Wciąż trwają prace w ocynkowni, która ma zostać otwarta w lutym przyszłego roku. Całkowita wartość inwestycji wynosi około 260 mln zł, z czego 30 mln zł to koszty linii do produkcji krat podestowych. Około 140 mln zł kosztowało podwojenie mocy zakładu wyrobów stalowych. 80 mln zł Polimex wydał na uruchomienie nowoczesnej linii do cynkowania, reszta pójdzie na zwiększenie o 50 proc. możliwości produkcji krat podestowych.

Zarząd podkreśla, że inwestycja została zrealizowana w Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, dzięki czemu spółka uzyska ulgi podatkowe do 40 proc. jej wartości. W związku z tym inwestycja powinna się zwrócić już po czterech latach. W sumie w fabryce zatrudnienie znajdzie około 350 osób. Polimex-Mostostal nie spodziewa się problemów z zagospodarowaniem powiększonych mocy wytwórczych, nawet mimo pogorszenia sytuacji na rynku. Nabywców szuka też na Bliskim i Środkowym Wschodzie.

Prezes Jaskóła podtrzymuje wcześniejsze zapowiedzi, że w tym roku obroty grupy zwiększą się co najmniej o 10 proc., a zysk netto wzrośnie o 15 proc. W 2008 roku spółka miała 120,1 mln zł czystego zarobku i 4,3 mld zł przychodów.