Dystrybutor akcesoriów do telefonów komórkowych w ramach restrukturyzacji grupy postawił na wysokomarżowe produkty. Zarząd podkreśla, że efekty już widać.
Narastająco w czasie trzech kwartałów marża brutto ze sprzedaży wyniosła 35,1 proc., czyli o 6,9 pkt proc. więcej niż przed rokiem, a marża operacyjna sięgnęła 5,8 proc. (+8,5 pkt proc.).Spółka znacząco ścięła koszty. W trzecim kwartale koszty sprzedaży i ogólnego zarządu spadły w sumie o 25 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
W okresie od lipca do końca września grupa zarobiła na czysto 0,3 mln zł wobec 0,7 mln zł straty przed rokiem. Mocno spadły przychody: z 36 mln zł do 24,9 mln zł. Narastająco po trzech kwartałach dystrybutor ma 1,1 mln zł skonsolidowanego zysku netto (wobec 3,7 mln zł straty przed rokiem) i 77 mln zł obrotów (116,2 mln zł).
Wiceprezes spadek obrotów tłumaczy zmniejszeniem portfolio i skupieniem się na produktach wysokomarżowych. Zapowiada, że w przyszłym roku spółka powinna poprawić zarówno zyski, jak i sprzedaż.Zarząd podkreśla, że wyniki za trzeci kwartał obciążone są rezultatami spółek zależnych 4mobile, Red Dog i Teletorium Czechy, w których właśnie kończy się restrukturyzacja. Każda z nich w przyszłym roku ma już być rentowna.
W ramach programu naprawczego Teletorium zmniejszyło o 44 liczbę punktów w swojej sieci oraz model ich funkcjonowania. Obecnie wszystkie ponad 70 obiektów działa na zasadach franczyzy.Kurs TelForceOne spadł wczoraj o 9,1 proc., do 5,1 zł.