Adeplast jest jednym z większych wytwórców materiałów budowlanych w Rumunii. Jego fabryki w Oradea i w Ploeszti produkują suche zaprawy (około 700 tys. ton rocznie), kleje do glazury i styropianu, samopoziomujące wylewki, tynki gipsowe i cementowe itp. (około 220 tys. ton rocznie). Firma sprzedaje, oprócz własnych wyrobów, także farby, materiały izolacyjne, styropian i watę szklaną. Adeplast konkuruje na rumuńskim rynku z takimi gigantami, jak koncern Henkel czy Baumit, i z firmami Dufa Deutek, Policolor oraz Fabryo Corporation.
[srodtytul]Drugie podejście do debiutu[/srodtytul]
Marcel Barbut, który jest posiadaczem około 99 proc. akcji Adeplastu, od dawna myśli o budowie kolejnego zakładu. Miałby on stanąć we wschodniej Rumunii, w regionie zwanym Mołdawią. Aby pozyskać fundusze na inwestycję, już w połowie zeszłego roku chciał wprowadzić Adeplast na giełdę w Bukareszcie. Kryzys pokrzyżował jednak jego ówczesne plany. Teraz ponownie myśli o giełdowym debiucie, ale tym razem – jak wynika z naszych informacji – stawia już na parkiet w Warszawie i giełdę walutowo-derywatową w rumuńskim Sibiu (GPW jest jej akcjonariuszem).
[srodtytul]Po pieniądze i prestiż[/srodtytul]
Tych informacji nie potwierdzono nam wczoraj w siedzibie Adeplastu, ale także nie zaprzeczono im. – Wierzymy w powodzenie próby wejścia na giełdę w Sibiu – mówił Barbut niedawno jednej z rumuńskich gazet. – Będziemy jedną z pierwszych spółek notowanych na tym parkiecie, co doda nam prestiżu.