W IV kwartale przychody Cinema City International wyniosły 58,4 mln euro, EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) 11,4 mln euro, zysk operacyjny 6,9 mln euro, a zysk netto 5,5 mln euro. Tymczasem konsensus analityków mówił o: 57,2 mln euro przychodów, 12,5 mln euro EBITDA, 8,1 mln euro zysku operacyjnego i 6,2 mln euro zysku netto.
W całym 2009 roku CCI miało 211,6 mln euro przychodów, o 18,2 proc. więcej niż w 2008 roku, 46,4 mln euro EBITDA (wzrost o 17,8 proc.) oraz 24,4 mln euro zysku netto (wzrost o 38,3 proc.).
Z raportu rocznego firmy wynika, że zarząd bierze pod uwagę scenariusz, w którym spowolnienie gospodarcze przełoży się na spadek sprzedaży biletów kinowych i niższe wpływy reklamowe, choć w 2009 roku w obu przypadkach firma odnotowała poprawę. Działalność kinowa przyniosła grupie 11-proc. wzrost przychodów (do 172,5 mln euro).
Choć władze spółki są zdania, że i w tym roku jej rozwój będzie przebiegać bez zakłóceń, to zdecydowały się pozbyć ryzykownych przedsięwzięć: CCI sprzeda nieruchomości w Bułgarii, a w połowie roku przestanie dystrybuować filmy DVD w Czechach i na Węgrzech.
Spółka zamierza przeciwdziałać spadkowi przychodów z dystrybucji filmów, które zmniejszyły się o 3,3 proc., do 13,8 mln euro. CCI podało, że przychody z tej działalności spadały wszędzie, ale w Izraelu grupa odnotowała także negatywny wpływ na wynik brutto. Tamtejsze stacje telewizyjne kupowały od CCI mniej produkcji, dlatego też firma bada możliwość uruchomienia kanału telewizyjnego dla sieci kablowych oraz platform satelitarnych.