W ubiegłym roku grupa wypracowała 2,58 mld zł EBITDA, a na koniec 2012 r. wskaźnik ten miałby wynieść 3,82 mld zł.

Skonsolidowany zysk netto, zdaniem Trigonu, wzrośnie w tym okresie do 1,66 mld zł, czyli o ponad 100 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jeśli chodzi o przychody tej drugiej grupy energetycznej w Polsce, to według analityków DM Banku Ochrony Środowiska, wzrosną one w 2012 r. do 15,56 mld zł.

Zdaniem autorów raportu analitycznego z ING Securities, do 2015 r. zwiększą się one nawet do 19,4 mld zł. Tymczasem ubiegły rok Tauron zamknął z przychodami na poziomie 13,63 mld zł. Największym wyzwaniem, z którym w nadchodzących latach będzie musiał się zmierzyć przyszły debiutant, jest zdaniem analityków jego plan inwestycyjny. Nakłady na ten cel w latach 2010–2020 mają sięgnąć nawet 50 mld zł. Konieczność dużych inwestycji bierze się stąd, że większość bloków wytwórczych pracujących w grupie powstała w latach 60. i 70.

ubiegłego wieku. Trzeba je więc modernizować oraz zastępować nowymi jednostkami. Konieczność ponoszenia dużych wydatków może się negatywnie odbić na wynikach grupy, szczególnie w latach 2015–2016, kiedy trzeba będzie inwestować najwięcej. Spółka nie planuje w tym czasie zadłużać się powyżej 2,5-krotności EBITDA.