Która zwycięży – trudno przewidzieć. Decydujące znaczenie przy ocenie będą mieć: cena, bezpieczeństwo, gwarancja terminowego wykonania elektrowni i udział w pracach polskich firm. Eksperci zgodnie przyznają, że koszty zakupu technologii, urządzeń i samej budowy będą miały istotny wpływ na końcowe wydatki. Polska Grupa Energetyczna, odpowiedzialna za inwestycję, szacuje wstępnie, że wyniosą one ok. 3,3 mld euro za każde 1000 megawatów mocy. A zgodnie z rządowym planem pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce będzie miała moc ok. 3 tys. MW.
– Ale musimy pamiętać, że zamierzamy wybudować elektrownię od podstaw, a nie rozbudowywać już istniejącą, więc trzeba się liczyć z dodatkowymi wydatkami – mówi „Parkietowi” Andrzej Strupczewski z Instytutu Energii Atomowej PolAtom. – W wypadku budowy pierwszego bloku 1000 megawatów mocy to może być dodatkowa kwota nawet 1,5 mld euro. Inwestor będzie teraz musiał ponieść koszty pozyskania terenu pod budowę, jego przygotowania, kredytowania realizacji prac i wreszcie – po zakończeniu inwestycji – podłączenia elektrowni do sieci energetycznej.