Zysk netto w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku wzrósł o dwie trzecie do 3,51 mln zł. Obroty zwiększyły się o 25 proc. i wyniosły 25,89 mln zł Za dobre pierwsze sześć miesięcy producenta aparatury odpowiada, według zarządu spółki, rosnąca sprzedaży za granicę.
Wyniosła on 12 mln zł, zwiększając tym samym swój udział w obrotach grupy o 67 proc. O 78 proc. zwiększyła się sprzedaż na rynki WNP. – Największy wzrost dotyczył Rosji, gdzie odżywa rynek wydobycia oraz przesyłu ropy i gazu, a także sektor spożywczy, który zagospodarowaliśmy podczas kryzysu – tłumaczy Adam Żurawski, prezes Aplisensu. Zastrzega jednocześnie, że marże jakie tam udaje się wypracować są niższe od krajowych, bo spółka dystrybuuje towar przez pośredników.
O 3,4 pkt. procentowego wzrosła też w I półroczu średnia marża netto (10,2 proc. przed rokiem). Według analityków PKO BP w całym roku Aplisensowi uda się osiągnąć poziom 16,6 proc. – Byłoby to realne, gdyby dynamika sprzedaży krajowej (obecnie 3 proc. – red.) dogoniła eksport – komentuje Żurawski. Zarząd Aplisensu twierdzi, że trzeci kwartał może być jeszcze bardziej udany. – Nasz portfel zamówień na ten okres osiągnął rekordowy poziom – zapewnia prezes Żurawski