Teraz Agroliga zamierza pozyskać milion euro. Duża część tych środków pójdzie na uruchomienie drugiej linii produkcyjnej oleju słonecznikowego. W ubiegłym roku ten segment działalności stanowił 19 proc. przychodów spółki. Plany zakładają, że w ciągu czterech lat olej słonecznikowy będzie odpowiadać za 76 proc. sprzedaży grupy. Teraz głównym polem aktywności Agroligi jest uprawa zbóż, głównie pszenicy, jęczmienia, kukurydzy i słonecznika w regionie Charkowa.

Dodatkowo spółka zajmuje się produkcją mleka. Część pieniędzy, jakie otrzyma od inwestorów, zamierza przeznaczyć na powiększenie stada krów. Mleko jest jednym z bardziej drożejących ostatnio produktów żywnościowych na Ukrainie. Tamtejsze Stowarzyszenie Producentów Mleka prognozuje wzrost jego ceny do końca roku o ponad 30 proc.

Zarząd Agroligi liczy, że wzrost cen surowców rolnych przełoży się na dobre wyniki spółki. W całym roku ma zarobić na czysto 1,03 mln euro przy przychodach ponad 6,6 mln euro. Po pierwszym półroczu ma 297 tys. euro zysku i 1,7 mln euro przychodów. Czy firmie uda się spełnić te przewidywania? Aleksander Berdnik, prezes spółki i jeden z głównych akcjonariuszy, podkreśla, że przychody wypracowywane są głównie po żniwach, czyli w drugim półroczu.