[b]W ciągu ostatnich trzech lat Stock Polska potroił udziały w polskim rynku wódki i jest obecnie jego liderem. Czy grupa Stock Spirits, do której należy ta firma, w dalszym ciągu widzi tutaj szanse na rozwój?[/b]
Od 2007 r. zainwestowaliśmy w Polsce ok. 100 mln zł. Dzięki temu nasze zdolności produkcyjne zwiększyły się z 20 do ok. 120 mln litrów rocznie. Ponadto jesteśmy w stanie dostarczać produkty wysokiej jakości. Nie obawiamy się, że konsumenci, którzy sięgną po nasze produkty, nie kupią ich po raz kolejny. Możemy więc założyć, że uda się nam co najmniej utrzymać zdobyte do tej pory działy rynkowe. Możemy też wprowadzić do Polski marki, które mają silną pozycję na innych rynkach. Pod koniec 2009 r. rozpoczęliśmy sprzedaż wódki Stock Prestige obecnej w 11 krajach. Po kilku miesiącach weszła ona do czołówki drogich wódek importowanych.
[b]Czy widzi Pan w Polsce okazje do przejęć? [/b]
Nie szuka się okazji do przejęć, gdy udaje się rozwijać biznes organicznie. Dlatego koncentrujemy się w Polsce na rozwijaniu marek.
[b]Czy Stock Spirits zamierza powalczyć polskimi markami o rynki zagraniczne?[/b]