W poniedziałek rozpoczęły się zapisy na akcje warszawskiej giełdy. Zakończą się w środę o północy. Inwestorzy mogą zgłosić zapotrzebowanie na 10–100 akcji GPW, płacąc za każdy walor 43 zł. Ostateczną cenę sprzedaży Skarb Państwa poda 28 października, w czwartek. Nie może ona być jednak wyższa, niż poziom przyjęty dla zapisów w transzy detalicznej.
[srodtytul]100 akcji to maksimum[/srodtytul]
Jednym z warunków oferty długo utrzymywanym w tajemnicy był limit zapisów. Wiadomo było od dawna, że oferta giełdy jest znacznie mniejsza niż PZU czy Tauronu Polskiej Energii, a zatem akcji może nie starczyć dla wszystkich chętnych. Wiadomo było również, że Skarbowi Państwa przypadło do gustu ograniczanie liczby akcji, jakie może kupić pojedynczy inwestor. Takie podejście wykluczało bowiem wykorzystywanie kredytów na zakup akcji, które zwielokrotniały zapis, ale generowały dodatkowe koszty związane z prowizją banku i odsetkami.
[b]Zobacz więcej: [link=http://www.parkiet.com/temat/975513_Debiut-GPW.html " target="_blank"]Debiut GPW na GPW[/link][/b]
Ostatecznie ustalono, że każdy inwestor kupić może od 10 do 100 akcji, a zatem maksymalna wartość zapisu to 4,3 tys. zł. To prawdopodobnie najniższy pułap w historii prywatyzacji państwowych spółek. W przypadku Tauronu limit wynosił 7,7 tys. zł, PZU – 9,6 tys. zł. Wcześniej ograniczenia zapisów były także stosowane, ale pułapy były znacznie wyższe (na przykład przy ofercie PKO BP w 2004 r. było to niespełna 493 tys. zł).