W oficjalnym komunikacie Polnordu czytamy, że Wojciech Ciurzyński, zasiadający w zarządzie Polnordu od 2007 r., ze względów zdrowotnych, złożył rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa, a rada nadzorcza na jego wniosek odwołała go z zarządu spółki. W liście rady nadzorczej do Ciurzyńskiego czytamy, że Ciurzyński już pół roku temu rozważał odejścia z powodów zdrowotnych ze stanowiska, jednak na prośbę Ryszarda Krauzego, przewodniczącego i głównego akcjonariusza spółki, zdecydował się pozostać u steru Polnordu. Analitycy, menedżerowie z branży deweloperskiej i w końcu współpracownicy Ciurzyńskiego nie kryją zdziwienia. Podkreślają, że w ostatnich miesiącach nic nie wskazywało na problemy zdrowotne niezwykle lubianego w branży menedżera. Sam zainteresowany uspokaja. – W pewnym wieku należy zwolnić obroty, odpocząć. Kierowanie tak dużą spółką jak Polnord to wyczerpujące zajęcie – mówi nam Ciurzyński.

Osoby znające Ciurzyńskiego przyznają, że odwołany prezes mógł być przemęczony, ale nie zarządem nad spółką, a gęstniejącą wokół niej atmosferą. – To, że Polnord jako jedyny element imperium Krauzego bez problemów przetrwał kryzys nie oznacza, że finansowe tarapaty Prokomu Investments nie były w spółce odczuwalne – mówi osoba zbliżona do Polnordu. Ciurzyński miał nie zgadzać się na wydrenowanie spółki z gotówki, przekonując, że zarobione środki lepiej dziś inwestować. – To bzdury. Nie było i nie ma żadnego konfliktu – mówi sam Ciurzyński. Dodaje, że nie wyklucza powrotu do Polnordu jako współpracownik czy doradca.

Nadzór wybrał już następcę Ciurzyńskiego. Nowym prezesem został Bartosz Puzdrowski, ktróry przez ostatnie trzy lata był dyrektorem generalnym na Polskę w irlandzkiej grupue deweloperskiej Quinlan Private Golub, obecnie działającej jako Avestus Real Estate.- Nadszedł czas na zdynamizowanie naszej działalności, tak by Polnord miał szansę stać się wiodącym polskim deweloperem i spełnić oczekiwania swoich akcjonariuszy, co do wzrostu wartości spółki. Liczę, że pod nowym kierownictwem prezesa Puzdrowskiego, Polnord tę szansę w pełni wykorzysta – komentuje cytowany w komunikacie Krauze.