W szczególności będzie jednak wspierać rozbudowę sieci franczyzowej. Nie precyzuje, ile przybędzie takich placówek. W zeszłym roku sieć handlowa powiększyła się o 93 sklepy i na koniec 2010 r. działało łącznie 412 salonów (z tego 50 własnych, a pozostałe to punkty franczyzowe).
Wzrost obrotów, poza zwiększeniem skali działania, ma wynikać także z odbudowującego się na wschodnich rynkach popytu na odzież. Zarząd Silvano zakłada w tym roku 12–15-proc. wzrost wartości rynku odzieżowego w poszczególnych obsługiwanych krajach, czyli głównie Rosji (zapewnia około 57 proc. przychodów grupy), ale także Białorusi (27 proc.), Ukrainie (5?proc.) i państwach nadbałtyckich (5 proc.). Celem jest również systematyczne poszerzanie oferty.
Zarząd bieliźniarskiej grupy chce usprawnić logistykę, aby możliwe było realizowanie niewielkich ilościowo, ale za to szybkich dostaw do odbiorców. Ma to zapewnić nowe centrum dystrybucyjne, które zgodnie z założeniami powinno powstać w przyszłym roku.
Silvano nie podaje szacunków tegorocznych wyników finansowych. W 2010 r. grupa uzyskała 93,3 mln euro (około 373 mln zł) przychodów, czyli 26 proc. więcej niż w poprzednim roku. Zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 12,2 mln zł mln euro (48,8 mln zł) wobec 165 tys. euro straty netto w 2009 r. (-660 tys. zł). Grupa jest obecnie wyceniana przez rynek na ponad 0,5 mld zł.