Spółka planuje sprzedać 1,5 mln nowych akcji po  maksymalnej cenie – 62 zł. W  najlepszym wypadku może więc pozyskać 93 mln zł. Ostateczną cenę sprzedaży poznamy 13 czerwca. Wówczas też ruszą zapisy na jej akcje, które potrwają do 15 czerwca. Przyjmuje je Dom Maklerski BZ WBK.

Jeśli Ovostar sprzeda wszystkie walory po 62 zł, to jego kapitalizacja sięgnie 372 mln zł. Oznacza to, że wskaźnik cena/zysk wyniesie wówczas 14,9. To tyle samo, ile C/Z dla indeksu WIG Spożywczy, w którym 70 proc. udziału mają spółki ukraińskie. Na tle szerokiego rynku potencjalny debiutant wyceniany jest z lekką premią. Na giełdzie w Londynie jest też notowany największy konkurent Ovostaru – Avangard – który kontroluje 43 proc. ukraińskiej przemysłowej produkcji jaj. Wskaźnik C/Z tej spółki to zaledwie 5,6. Trudno porównywać obie spółki. Wycena wchodzącej na GPW firmy zakłada duży potencjał wzrostu.

Avangard koncentruje się na  produkcji jaj niemarkowych (inaczej niż Ovostar, do którego należy marka Yasensvit) i sprzedaży na eksport. Skala działalności tej firmy jest znacznie większa niż spółki zmierzającej na  GPW. Przychody Avangardu w ub.r. sięgnęły 440 mln USD. Dla porównania Ovostar miał w tym samym czasie 37 mln USD. Na czysto udało się mu zarobić 9,2 mln USD, o 270 proc. więcej niż w 2009 r. Taka zwyżka była możliwa dzięki wysokiemu kursowi hrywny oraz przeszacowaniu wartości aktywów biologicznych. Wpływ na wyniki miała też ogólna poprawa sytuacji po kryzysie gospodarczym. Ovostar nie publikuje prognoz finansowych. Zakłada jednak, że do 2013 r. produkcja jaj wzrośnie z obecnych 546 mln do miliarda sztuk. Za dwa lata spółka ma być zdolna produkować 10 tys. ton produktów jajecznych (np. proszek jajeczny), o ponad 100 proc. więcej niż obecnie.

Biorąc pod uwagę ostatnie oferty spółek z Ukrainy należy oczekiwać, że Ovostar sprzeda się z dyskontem wobec ceny maksymalnej. Rolnicze firmy KSG Agro i IMC sprzedawały akcje odpowiednio o 15 i 50 proc. niżej od ceny maksymalnej.