Dziś jest ostatni dzień na składanie zgłoszeń w konkursie na prezesa oraz na członka zarządu ds. zarządzania aktywami Grupy PHN skupiającej szereg państwowych firm z branży nieruchomości, która jeszcze w tym roku może zadebiutować na GPW. Równolegle z rozpisaniem konkursu ruszyła giełda nazwisk potencjalnych kandydatów do prezesury prywatyzowanej spółki.
Jak już informowaliśmy, w gronie osób przymierzanych do kierowania Grupą PHN znaleźli się doskonale znani giełdowym inwestorom byli prezesi notowanych już na GPW spółek z branży: Wojciech Ciurzyński, który do niedawna stał za sterem Polnordu, i Jerzy Zdrzałka, były prezes J.W. Construction. Pierwszy z nich zadeklarował w rozmowie z „Parkietem”, że weźmie udział w konkursie. – To bardzo ciekawy projekt, mam pomysł na jego realizację – mówi Ciurzyński. Czy jego rywalem będzie Zdrzałka? Z naszych ustaleń wynika, że poważnie rozważa on udział w konkursie.
Kto jeszcze może stanąć w szranki o miejsca w zarządzie Grupy PHN? Nasze źródła zbliżone do resortu skarbu wskazują na innego kandydata, który nie byłby obcy giełdowym inwestorom. Chodzi o Henryka Feliksa, byłego wiceprezesa Gant Development zasiadającego w nadzorze Budopolu Wrocław. Czy to możliwe? Z Feliksem nie udało się nam skontaktować, jednak jego współpracownicy oceniają, że taki scenariusz jest mocno prawdopodobny.
Z rozmów z menedżerami działającymi w branży nieruchomości wynika, że konkurs na członków zarządu nie wzbudził w ich gronie zbyt wielkiego zainteresowania. Dlaczego? Wśród powodów wymieniane jest niezbyt atrakcyjne wynagrodzenie (wiele wskazuje, że nawet po wejściu na GPW?wynagrodzenia zarządu Grupy PHN będzie regulować ustawa kominowa), jak również skala wyzwania.
– MSP chce spółkę możliwie szybko wprowadzić na GPW i pozyskać ze sprzedaży akcji nawet 1 mld zł. Dziś Grupa PHN to kilka nie najlepiej zarządzanych i w żaden niewspółpracujących ze sobą firm. Aby je zrestrukturyzować, poprawić wyniki i przy okazji nie wywołać wojny ze związkami zawodowymi, potrzeba minimum roku. Nie podejmę się zrealizowania planu MSP w pół roku – mówi nam menedżer wskazywany przez środowisko jako jeden z potencjalnych kandydatów na szefa PHN.