Ubywa „kupuj”, przybywa „sprzedaj”

Analitycy nadal – podobnie jak wiosną tego roku – najczęściej zalecają zakup akcji największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Jednak odsetek rekomendacji zachęcających do kupna papierów spada, wzrasta natomiast procent raportów, w których sugeruje się sprzedaż walorów

Aktualizacja: 26.02.2017 19:09 Publikacja: 19.07.2011 02:34

Ubywa „kupuj”, przybywa „sprzedaj”

Foto: GG Parkiet

W ciągu ostatnich trzech miesięcy wydano 321 raportów dotyczących 40 największych podmiotów notowanych na GPW. Zalecenie „kupuj” powtarza się w blisko 43 proc. tych rekomendacji. Natomiast pod koniec maja, kiedy po raz ostatni „Parkiet” analizował raporty analityczne z poprzednich trzech miesięcy, odsetek rekomendacji tego typu wynosił 45?proc.

Wiosną w nieco ponad 14 proc. raportów analitycy doradzali sprzedaż papierów największych spółek z GPW. Tym razem odsetek ten wynosi prawie 17 proc. W pozostałych rekomendacjach (pod koniec maja 41 proc., teraz – trochę ponad 40 proc.) zalecenie brzmiało „trzymaj”. Liderem rankingu okazała się ukraińska Astarta. We wszystkich raportach analitycznych z minionych trzech miesięcy sugeruje się zakup jej papierów. Inna sprawa, że tym razem chodzi zaledwie o trzy rekomendacje, podczas gdy w wiosennym zestawieniu było ich dziesięć, z czego osiem brzmiało „kupuj”.

Najwyższe miejsca w zestawieniu zajmują spółki przemysłowe. Numerem dwa jest Bogdanka, a trzy – Budimex, którym przybyły po dwa zalecenia typu „kupuj”. W efekcie pierwsze z przedsiębiorstw awansowało w rankingu o dwie pozycje, a druga firma – aż o 17. Najwięcej nowych zaleceń „kupuj” przybyło Kernelowi. Poprzednio spółka miała dwie takie rekomendacje, teraz – ma ich aż siedem. Ukraiński producent oleju skoczył zatem w zestawieniu z 26. pozycji na szóstą.

Więcej raportów, w których sugeruje się zakup akcji, ma 13 firm, liczba takich zaleceń spadła w przypadku 15 spółek. Najbardziej, bo o pięć – w przypadku Polimeksu-Mostostalu, o sześć zaś – czeskiego koncernu energetycznego CEZ, który dodatkowo otrzymał też dwie nowe rekomendacje „sprzedaj”. W efekcie oba przedsiębiorstwa znacząco obsunęły się w rankingu – odpowiednio o 24 i o osiem miejsc.

Mimo utraty pozycji przez firmę z Czech sektor energetyczny wciąż ma się nie najgorzej. Największe spółki z branży znalazły się w górnej części tabeli, a Enea, dzięki wydaniu dwóch zaleceń „kupuj”, odnotowała nawet spektakularny awans z pozycji 40. na 16. To był największy skok w rankingu.

Nadal, podobnie zresztą jak wiosną tego roku, bardzo słabo wypada branża paliwowa. Grupa Lotos oraz PKN?Orlen zajmują jedne z ostatnich miejsc na liście, z tą tylko różnicą, że tym razem koncern z Gdańska jest wyżej niż konkurent z Płocka, podczas gdy poprzednio było odwrotnie.

Sektor bankowy w zasadzie zachował pozycję z wiosennego zestawienia. Banki najczęściej znajdują się w środkowej części zestawienia (poza Pekao), a liderem branży pozostaje PKO?BP, który zachował pozycję siódmą. Dla tej spółki w ciągu ostatnich trzech miesięcy wydano 21 rekomendacji (więcej, bo 24 raporty, wydano tylko dla CEZ).

Co ciekawe, prawie każdy z wielkich banków giełdowych – w tym również wspomniane już Pekao – ma obecnie więcej zaleceń typu „kupuj”, niż miał poprzednio. Najwięcej nowych rekomendacji tego typu zyskał Bank Handlowy, którego akcje polecają nabywać cztery domy maklerskie (wiosną – jeden). Po jednym nowym zaleceniu „kupuj” zyskały także PKO?BP, ING?BSK oraz Millennium. Tyle samo co w maju takich rekomendacji ma natomiast BRE?Bank. Tej instytucji – podobnie jak Millennium – przybyło również jedno nowe zalecenie „sprzedaj”.

W maju najlepiej rokującą firmą z WIG20 wydawało się PBG. Średnia cen docelowych dla akcji tej spółki budowlanej wynosi 163,1 zł, co dawało 18,4-proc. potencjał wzrostu. W zeszłym miesiącu kurs PBG przekroczył 155 zł, choć potem spadł (wczoraj na zamknięciu wynosił 148 zł). Wiosną, jak wynikało ze średnich wycen dokonanych przez analityków, 21-proc. potencjał wzrostu kursu miał ING?BSK, a 15-proc. – PKO?BP.

Dotychczas jednak żaden z nich tego potencjału nie wykorzystał. Cena akcji pierwszego z tych banków sięgnęła zaledwie 880 zł, drugiego natomiast – niespełna 45 zł. Wczoraj na zamknięciu notowań kurs PKO?BP spadł o 2,5 proc., do 39,95 zł, a ING BSK – 0,6 proc., do 833 zł.

Wiosną analitycy spodziewali się natomiast spadku kursu Pekao (do 157,8 zł). I te przewidywania już prawie się sprawdziły: wczoraj akcje tego banku potaniały o ponad 3,6 proc., do 159 zł. 

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?