– Podobny wzrost zanotował wynik EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) – dodaje Jurkowitsch.

W okresie lipiec–wrzesień 2010 r. austriacka spółka miała 27 mln euro przychodów z działalności hotelarskiej. Obroty ogółem sięgnęły 28,1 mln euro, a wynik EBITDA 6,2 mln euro. Jurkowitsch przewiduje, że w podobnym tempie sprzedaż będzie rosła także w ostatnim kwartale tego roku. W całym 2010 r. Warimpex miał 103,2 mln euro obrotów i 5,3 mln euro zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej.

Warimpex negocjuje warunki sprzedaży dwóch należących do niego obiektów. Najbardziej zaawansowane rozmowy dotyczą jednego z hoteli. Szef spółki notowanej na giełdzie w Wiedniu i Warszawie liczy, że już wkrótce będzie ona mogła poinformować o transakcji. Drugi obiekt Warimpex także chciałby sprzedać jeszcze przed końcem tego roku.

Czy w związku z tym zarząd może powrócić do rekomendowania wypłaty dywidendy? – Jeśli przed końcem roku uda nam się sprzedać obydwa wspomniane obiekty, to możemy rozważyć wypłatę części zysku w formie dywidendy. W pierwszej kolejności będziemy jednak dążyli do obniżenia naszych wskaźników zadłużenia – mówi Jurkowitsch. Po raz ostatni Warimpex podzielił się zyskiem za 2007 r. Do akcjonariuszy trafiło wówczas 9 mln euro, czyli 0,25 euro na akcję.

W piątek na koniec sesji akcje Warimpeksu kosztowały na GPW po 5,36 zł. We wrześniu staniały o 10,7?proc.