W październiku 2010 r. Komisja Europejska opublikowała propozycje regulacji rynku audytorskiego, których celem miało być zmniejszenie dominacji podmiotów zaliczanych do „wielkiej czwórki" (Deloite,?Ernst & Young, KPMG, PwC) oraz zwiększenie niezależności biegłych rewidentów. Pod koniec listopada minionego roku Komisja przedstawiła konkretne propozycje.
Dużo przepisów do zmiany
Do ważniejszych zaliczyć można wprowadzenie obowiązkowej rotacji firm audytorskich co sześć lat (z pewnymi wyjątkami). Okres, po którego upływie konieczna będzie rotacja, będzie mógł jednak zostać przedłużony do dziewięciu lat, jeśli firma zatrudni do przeprowadzania badania więcej niż jedną firmę. Obowiązywać ma też czteroletni okres przerwy – dopiero po jego upływie możliwe będzie zatrudnienie audytora przez tego samego klienta. Komisja zamierza zobowiązać jednostki zainteresowania publicznego (np. banki, zakłady ubezpieczeniowe i spółki giełdowe) do organizowania przetargów na usługi audytorskie. Audytorów obejmie natomiast zakaz świadczenia innych usług niezwiązanych z badaniem na rzecz klientów, których sprawozdania finansowe badają. Duże firmy będą zaś dodatkowo musiały rozdzielić działalność związaną z badaniem sprawozdań finansowych od pozostałej działalności.
Stracona szansa
O ocenę propozycji KE poprosiliśmy przedstawicieli firm audytorskich. – KPMG popiera wszelkie propozycje nowych rozwiązań, które mogą przynieść poprawę jakości badania sprawozdań i znaczenia rewizji finansowej. Komisja Europejska nie skorzystała jednak z szansy, aby przedstawić propozycje, które dawałyby wystarczającą podstawę do przeprowadzenia głębokich zmian w tym zakresie – mówi Bogdan Dębicki, partner w KPMG. – Propozycje nie dotykają sedna problemu, a stosowane metody nie wydają się być właściwe. W zasadzie odnosi się wrażenie, że KE w przedstawionych propozycjach skupiła się na chęci zmiany struktury rynku usług audytorskich. Stoi to w wyraźnej sprzeczności zarówno z oczekiwaniem interesariuszy, głównie biznesu, ale też środowisk akademickich i, co istotne, Parlamentu Europejskiego, którzy są bardziej zainteresowani jakością badania sprawozdań i ładem korporacyjnym badanych podmiotów – dodaje.
Ekspert dostrzega też pozytywne elementy w propozycjach Komisji, jak choćby otwarty dialog biegłych rewidentów z komitetami audytu, przejrzyste i silne relacje z instytucjami regulacyjnymi czy sugestie dotyczące oceny czynności ryzyka funkcjonowania badanych podmiotów i ich modelu biznesowego.
Wśród pozytywnych zmian Kristof Zorde, senior partner w BDO, wylicza obowiązek podpisywania umowy z audytorem na co najmniej dwa lata, co pozwoli na lepsze zapoznanie z jednostką oraz zaplanowanie i przeprowadzenie audytu w bardziej ekonomiczny sposób. Jest też zwolennikiem wdrożenia Międzynarodowych Standardów Rewizji Finansowej. – Oczywiste korzyści wynikają z harmonizacji, lepszej współpracy między audytorami, porównywalnym standardem stosowanym w wielu krajach, przejrzystych definicjach, klarownych procedurach – wylicza.