Ukraiński producent oleju słonecznikowego może mieć problemy ze sprzedażą prawie dwóch trzecich ilości cukru wyprodukowanego w 2011 r. Chodzi o 75,7 tys. ton tego produktu, które Kernel miał dostarczyć ukraińskiemu Funduszowi Rolnemu w ramach kontraktu podpisanego w sierpniu ub.r. Od tamtego czasu ceny cukru na Ukrainie spadły, więc fundusz próbuje się wycofać z niekorzystnej dla siebie umowy.
Rozstrzygnie sąd
Opiewająca na 67,36 mln USD umowa zakładała cenę cukru na poziomie 8,5 tys. hrywien za tonę, czyli o blisko 65 proc. wyższą niż obecna rynkowa. Fundusz odmówił realizacji kontraktu i w pozwie sądowym zażądał zwrotu wypłaconej już zaliczki w wysokości 50 proc. wartości umowy. W odpowiedzi holding skierował do sądu swój wniosek z roszczeniem wypełnienia zobowiązań. Należy zaznaczyć, że towar nadal znajduje się w magazynie spółki. Kernel miał go wydać dopiero po otrzymaniu 70?proc. należności. W sprawozdaniu za I półrocze roku obrotowego (zaczęło się 1 lipca 2011 r.) zarząd olejowego giganta zaznacza, że do końca czerwca spodziewa się korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia.
Sprzedaż się przesunie
Władze Kernela nie odpowiedziały na nasze pytania, co stanie się z cukrem, jeśli werdykt będzie niekorzystny, i jak to wpłynie na tegoroczne wyniki.
Zdaniem Tamary Levchenko, starszego analityka w Dragon Capital, Kernel najprawdopodobniej ceny cukru nie obniży, lecz poczeka do czerwca lub lipca z jego sprzedażą. – Wtedy jego zapasy będą niższe, a ceny zaczną rosnąć przed rozpoczęciem nowego sezonu produkcyjnego we wrześniu – uważa Levchenko. Oblicza, że jeśli spółce udałoby się zbyć towar po 600 USD za tonę (taka jest prognozowana średnia cena cukru na 2012 r.), to do kasy spółki wpłynie o 22 mln USD mniej, niż wstępnie zakładano. – Różnica stanowi tylko 1 proc. wobec prognozowanej wysokości przychodów Kernela (2,3 mld USD) i 6 proc. w przypadku wyniku EBITDA (370 mln USD) – zauważa Levchenko.
Większość polskich analityków nie sądzi, by niezrealizowanie kontraktu z funduszem negatywnie wpłynęło na tegoroczne założenia budżetowe Kernela. – Faktycznie po dość słabym I półroczu realizacja prognoz była na dość niskim poziomie. Ale II połowa roku zapowiada się dobrze, zwłaszcza w segmencie oleju butelkowanego i świadczeniu usług magazynowych, więc Kernel powinien nadrobić ewentualną stratę wynikającą z niezrealizowania tego kontraktu – ocenia Żaneta Marzec z Ipopemy Securities. Szacuje, że ubytek na rezultacie EBITDA wynikający z przesunięcia sprzedaży wyniesie najwyżej 4 proc.