Z czego wynika systematyczny wzrost przychodów spółki?
Przede wszystkim ze zwiększania zakresu usług. Wprowadziliśmy nowe produkty, takie jak transport intermodalny, chłodniczy i płynnych produktów spożywczych. Ale staramy się też wzmacniać pozycję w naszej podstawowej działalności – transporcie ciekłych produktów chemicznych i mas bitumicznych przy wykorzystaniu autocystern i tankkontenerów. W pierwszym półroczu wszystkie te segmenty zanotowały wysoką sprzedaż. Na spowolnienie dynamiki wzrostu zysku netto wpływ miały przede wszystkim przeprowadzone w ciągu minionego roku inwestycje. Za 13 mln zł kupiliśmy cysterny i ciągniki siodłowe i proces ich wdrożenia do ruchu był kosztowny i czasochłonny, co odbiło się na rachunku wyników.
Jakie będzie drugie półrocze?
Większość naszych segmentów jest przewidywalna i powinniśmy utrzymać dynamikę przychodów. Przyczyni się do tego także wdrożenie do ruchu zakupionego taboru. Niewiadomą stanowi transport mas bitumicznych. Widzimy znaczący spadek przychodów w tym segmencie, co wynika z osłabnięcia rynku produkcji i wykorzystania asfaltów po Euro 2012. Będziemy starać się utrzymać naszą pozycję w tym segmencie, ale mamy świadomość, że to już nie będzie ten sam rynek co w ostatnim półtoraroczu. Część kontraktów autostradowych już się zakończyła, ale należy pamiętać, że tylko około 10 proc. asfaltów produkowanych w Polsce było przeznaczanych na budowę autostrad. Pozostałe 90 proc. używane jest do budowy mniejszych dróg. Nie wyobrażam sobie, aby nagle w Polsce przestano budować i remontować drogi.
Jaka jest strategia spółki?