Czyni to z Polski najszybciej rozwijający się rynek  spośród wszystkich, na których działa Fortuna. Jest to efektem m.in. wprowadzenia zakładów online pod koniec stycznia 2012 r., organizacji Euro 2012 przez Polskę oraz rozszerzenia działalności o 80 nowych kolektur (w większości przejętych od Tipsportu).

Fortuna podkreśla jednocześnie, że warunki do prowadzenia biznesu w naszym kraju wciąż są dalekie od ideału. Zarząd narzeka na nadmiernie wysoki podatek od zakładów, dyskryminujący legalnie działających bukmacherów. Zdaniem Fortuny przyczynia się on do tego, że szara strefa w Polsce kwitnie. Przychody nielegalnych zagranicznych bukmacherów szacuje się aż na 450 mln euro.

W I półroczu wygrane brutto grupy Fortuny wyniosły 55,1 mln euro – o 15,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Suma wpłaconych stawek poszła w górę o 9,6 proc., do 229,1 mln euro, a przychody netto wzrosły o 14,7 proc., do 48 mln euro. Ponieważ wyniki meczów Euro 2012 w większości przypadków okazały się przewidywalne, Fortuna wypłaciła rekordowo wysokie wygrane na kwotę 14 mln euro. To o ponad 30 proc. więcej niż podczas Euro 2008.

EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) grupy spadł w I półroczu o 14,7 proc., do 10,1 mln euro. Zarobek netto poszedł w dół o prawie 35 proc., do 5,6 mln euro. Negatywny wpływ na wyniki grupy ma m.in. rozwijany segment loterii, który nie osiągnął jeszcze progu rentowności.