Polimex wykazuje ogromną stratę, potrzebuje 0,5 mld zł kapitału ­

Zarząd przedstawił plan ratunkowy. Spółka zamierza wyemitować akcje za około 500 mln zł i pozyskać przynajmniej 300 mln zł ze sprzedaży zbędnych aktywów. Strata w II kwartale sięgnęła 388 mln zł

Aktualizacja: 12.02.2017 22:51 Publikacja: 03.09.2012 06:00

Robert Oppenheim, p.o. prezesa Polimeksu

Robert Oppenheim, p.o. prezesa Polimeksu

Foto: Archiwum

– Przeprowadzone przez nas analizy i projekcje finansowe wskazują na pilną konieczność dokapitalizowania spółki kwotą około 500 mln zł – ocenia Robert Oppenheim, p.o. prezesa Polimeksu.

Być może w tym tygodniu zostanie podjęta decyzja o zwołaniu NWZA, na którym odbędzie się głosowanie nad strategią finansowania spółki zaproponowaną przez zarząd. Chodzi o emisję akcji z wyłączeniem prawa poboru i skierowanie jej do obligatariuszy w celu konwersji wierzytelności na kapitał zakładowy o szacowanej wartości do 300 mln zł.

Co z inwestorem?

Plan zakłada też emisję gotówkową skierowaną do obecnych akcjonariuszy oraz nowych inwestorów. Jej wartość szacowana jest na 200–300 mln zł. – Akcje mogą zostać skierowane zarówno do instytucji finansowych, w tym także w celu ewentualnej konwersji na kapitał zakładowy długu spółki wobec tych instytucji, jak i do nowego inwestora strategicznego, jeśli będzie to korzystne dla akcjonariuszy – mówi Oppenheim. Zarząd potwierdza zainteresowanie kilku podmiotów, ale zdaniem Oppenheima spółka jest w stanie poradzić sobie bez inwestora strategicznego.

Robert Bednarski, wiceprezes Polimeksu ds. finansowych, podkreśla, że koncepcja podwyższenia kapitału została poparta przez największych akcjonariuszy. – Nie wykluczam, że w poszczególnych transzach, czyli dla obligatariuszy, emisji z prawem poboru i dla potencjalnego inwestora akcje mogą mieć rożne ceny – dodaje.

Zarząd chce podjąć wszystkie decyzje związane z emisją przed 24 listopada, kiedy przestanie obowiązywać umowa stand still. Pod koniec lipca stojący na krawędzi utraty płynności finansowej Polimex porozumiał się z wierzycielami, którzy zgodzili się wstrzymać z egzekucją zobowiązań spółki. Umową zostało objętych około 1,1 mld zł należności.

Odroczenie spłaty długu, sprzedaż aktywów

Propozycje restrukturyzacyjne obejmują też odroczenie spłaty zadłużenia kredytowego Polimeksu do końca 2015 r. z zachowaniem w tym okresie obsługi odsetek. Istniejące obligacje, które nie zostaną skonwertowane na kapitał zakładowy firmy, mają zostać refinansowanie poprzez nowe finansowanie dłużne lub emisję nowych obligacji zapadających po 2015 r.

Zarząd Polimeksu podtrzymuje plany sprzedaży aktywów nieoperacyjnych grupy. Liczy na ok. 330 mln zł wpływów. Przede wszystkim chodzi o Sefako i Energomontaż Północ-Gdynia. Według zarządu na ich kupno jest kilku chętnych, w tym Agencja Rozwoju Przemysłu. W planach wciąż jest upublicznienie Torpolu. Jak dowiedział się „Parkiet", zarząd rozważa nawet całkowitą sprzedaż spółki (wcześniej miało to być 49 proc. udziałów). Kolejnym elementem ma być wdrożenie programu restrukturyzacji organizacyjnej grupy, który w okresie 2013–2015 ma zredukować koszty o ok. 260 mln zł.

Płynność budowlanej grupy ma zostać zasilona wartą 160 mln zł pożyczką z ARP, o którą niedawno wystąpił Polimex. – Będzie ona przekazywana w ratach, a decyzja o wypłacie pierwszych 40 mln zł ma zapaść niedługo – mówi Oppenheim. Sytuację płynnościową spółki poprawią też zaliczki na budowę bloków energetycznych w Kozienicach i Opolu o wartości odpowiednio około 260 i 250 mln zł. Proces ten będzie jednak rozłożony w czasie.

Los firmy w rękach wierzycieli

– Zamiana części długu na kapitał i ewentualne wejście do spółki inwestora poprzez jej kolejne dokapitalizowanie wydaje się jedyną ścieżką ratunku dla Polimeksu – uważa Krzysztof Pado, analityk BDM. Zaznacza, że los firmy znajduje się obecnie w rękach wierzycieli. – Jeżeli dostrzegają oni szanse na wyjście na prostą dzięki kontraktom energetycznym, to pewnie pozwolą spółce przetrwać – dodaje.

Jak zauważa Pado, to przecież w części te same podmioty będą zapewniać finansowanie inwestycji po stronie PGE w Elektrowni Opole czy Enei w Elektrowni Kozienice. Polimex ma portfel zamówień na łączną kwotę 11,5 mld zł. W ostatniej fazie negocjacji są kontrakty na kwotę 3,7 mld zł, m.in. na modernizację trasy kolejowej Rail Baltica o wartości 1,6 mld zł (konsorcjum Torpol i Polimex ma 80 proc. udziałów w kontrakcie). – To zdrowy, rentowny portfel zamówień, który będzie przynosił grupie zyski w kolejnych miesiącach – zapewnia Bednarski.

Urealnione kontrakty

W II kwartale Polimex zanotował 387,98 mln zł straty netto przypadającej na akcjonariuszy jednostki dominującej. Wynik okazał się gorszy od prognoz analityków (72,1 mln zł straty). Wynika to z przeprowadzonego przez nowy zarząd (w sierpniu  został odwołany prezes Konrad?Jaskóła) urealnienia budżetów kontraktów, przede wszystkim drogowych, których?ujemny wpływ na wynik brutto?sięgnął 297 mln zł. W budownictwie ogólnym było to – 23,1 mln zł, a w energetyce – 36,6 mln zł. Odpisy na należności wyniosły 12,2 mln zł. W całym pierwszym półroczu strata netto Polimeksu wyniosła 370,9?mln zł wobec 26 mln zł zysku rok wcześniej. Przychody?spadły z 2,11 mld zł do 1,94?mld zł.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF