Ministerstwo Finansów wybrało ofertę Sygnity jako najlepszą w przetargu otwartym na budowę, wdrożenie i utrzymanie sytemu e-Podatki. O zlecenie zabiegało pięć firm. Sygnity za realizację projektu otrzyma 232 mln zł brutto. Konkurencyjna oferta firmy SKG (niedawno została przejęta przez Asseco Poland) miała wartość 215 mln zł brutto. Asseco Poland chciało 261 mln zł brutto, SMT Software 266 mln zł brutto a Comarch 267 mln zł brutto. Budżet przygotowany przez resort finansów miał wartość 331 mln zł brutto. Cena miała 40-proc. wagę przy wyborze zwycięzcy. Pod uwagę brana też była koncepcja architektury rozwiązania (waga 30) i wykonalność koncepcji architektury rozwiązania (waga 30).
Sygnity musi zbudować system w ciągu 96 miesięcy.
Informacja miała przełożenie na notowania Sygnity. Jeszcze w pierwszej części notowań kurs spółki spadał o 3 proc. do 11,15 zł. Po publikacji komunikatu na stronie MF szybko ruszył w górę. Przejściowo papiery drożały nawet o 12,47 zł czyli o 8,4 proc.
Piotr Janik, analityk KBC Securities uważa rozstrzygnięcie przetargu za niespodziankę. Spodziewa się, że przegrani skorzystają z drogi odwoławczej. Uważa, że przy 10-proc. marży operacyjnej na tym projekcie Sygnity zarobi na nim netto ok. 12 mln zł czyli 1,3 zł na akcję. – Pozytywny aspekt wygranego przetargu wynika również z faktu, że Sygnity pokazało, że może zdobywać duże kontrakty w sektorze publicznym mimo trwającej restrukturyzacji i zmian w zarządzie – komentuje Janik.
Uważa, że przegrana w przetargu może zaszkodzić giełdowej wycenie Asseco Poland, które było uważane za faworyta w wyścigu. Przypomina, że to kolejna w ostatnim czasie przegrana rzeszowskiej spółki w walce o dużą umowę.