Maluchy mają kłopot z budżetami

Na celownik wzięliśmy spółki, które zdecydowały się na opublikowanie całorocznych założeń budżetowych. Analiza ich wyników po półroczu nie napawa optymizmem.

Aktualizacja: 12.02.2017 21:31 Publikacja: 08.09.2012 06:00

Herbert Wirth, szefujący grupie KGHM, zapowiedział znaczące podniesienie prognozy w październiku.

Herbert Wirth, szefujący grupie KGHM, zapowiedział znaczące podniesienie prognozy w październiku.

Foto: Archiwum

Blisko trzy czwarte z ponad 30 spółek, które opublikowały całoroczne prognozy, po dwóch kwartałach zrealizowało je na poziomie przychodów w stopniu mniejszym niż 50 proc. Jeszcze gorzej poradziły sobie firmy szacujące swój wynik netto – tylko siedem z nich przekroczyło półmetek na koniec czerwca. – Ewidentnie mniejsze spółki mają większy problem z trafnym prognozowaniem wyników. Patrząc na te duże, jak KGHM, CEZ czy TPSA, które co najmniej podtrzymują prognozy, widać, że radzą sobie nieporównanie lepiej z szacowaniem swoich budżetów. Do tej drugiej grupy zaliczyłbym też Netię, która co prawda lekko obniżyła założenia dotyczące przychodów, ale na niezmienionym poziomie pozostawiła kluczowy zysk EBITDA – zauważa Paweł Puchalski z DM BZ WBK.

Uwaga na sezonowość i zdarzenia jednorazowe

Analitycy radzą jednak, by analizować przypadek każdej ze spółek z osobna.

– Nie w każdym przypadku brak wykonania prognozy w co najmniej 50 proc. po pierwszym półroczu jest sygnałem do negatywnej oceny spółki. W niektórych biznesach, m.in. obuwniczym i odzieżowym, występuje sezonowość i gros wyników jest realizowana dopiero w IV kwartale – podkreśla Marcin Gątarz z UniCredit CAIB. – Jednak niski stopień wykonania budżetu może sygnalizować inwestorom, że istnieje ryzyko niezrealizowania założeń budżetowych – dodaje zaraz analityk.

Puchalski oprócz sezonowości w wynikach spółki lub jej segmentu wskazuje też wpływ zdarzeń jednorazowych. – Przykładem może być Boryszew, gdzie mimo obecnej niskiej realizacji prognozy zarząd podtrzymuje ją, wskazując, że na wynik będzie miała wpływ jednorazowa transakcja w III lub IV kwartale – zaznacza.

Barometr koniunktury

Po publikacji wyników półrocza tylko nieliczni zdecydowali się na dołączenie do grupy spółek szacujących swoje wyniki w 2012 r. Zdecydował się na to tylko producent kosmetyków Miraculum czy reprezentujące branże IT firmy PC Guard i Komputronik. Rok temu było ich znacznie więcej.

– To odzwierciedla niepewną sytuację makroekonomiczną. Jeśli po sześciu miesiącach pojedyncze spółki decydują się na ujawnienie budżetów, to oznacza to, że firmy w większym stopniu obawiają się o drugą połowę roku – twierdzi Gątarz.

Wtórują mu inni. – Im bardziej zarząd firmy obawia się silnych negatywnych zawirowań w gospodarce, tym mniej chętnie podaje prognozy całoroczne – zaznacza Puchalski. – Na koniec roku nikt nie pamięta o założeniach, jakie podał zarząd, publikując prognozę, natomiast niewypełnienie prognoz pozostaje w pamięci inwestorów – argumentuje analityk.

Tegoroczny wynik netto obniżyły dotąd trzy firmy giełdowe: ukraiński agroholding KSG Agro, spółka Nokaut oraz Rank Progress. Ten ostatni obniżył wyniki w największym stopniu. Przykładowo, czysty zarobek spółki według nowego budżetu ma wynieść niespełna 33 mln zł wobec wcześniej zakładanych 160 mln zł. Zarząd tłumaczy to głównie przesunięciem realizacji projektów inwestycyjnych.

Niewykluczone są kolejne korekty w dół.

Zarząd Plast-Boksu ocenił, że realizacja prognozy na 2012 rok w zakresie EBITDA, zysku brutto i zysku netto staje się ryzykowna i w związku z tym do końca III kwartału rozważy przeprowadzenie korekty.

Podnoszą nieliczni

Na tym tle pozytywnie wyróżniają się ci, którzy budżet podnoszą. Zrobiły to już Zetkama i Apator na poziomie zysku netto. Ta ostatnia spółka zapowiedziała dodatkowo, że po III kwartale oceni wpływ wyższych przychodów ze sprzedaży na całoroczną prognozę. Korekty w górę nie wyklucza też Bumech. Z kolei KGHM zamierza podnieść założenia budżetu na 2012 r. najprawdopodobniej w październiku. Zarząd miedziowego giganta twierdzi, że nowa prognoza będzie „zdecydowanie wyższa", niż zakładane wcześniej 3,8 mld zł.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF