Na finiszu płacono za nie 14,24 zł, co oznaczało 5,95-proc. zwyżkę. Dzień wcześniej akcjonariusze informatycznej spółki zarobili  7,7 proc. W środę zwyżka wynosiła 8,5 proc. W skali całego tygodnia zysk przekroczył 19,5 proc.

Wzmożone zainteresowanie walorami Sygnity to reakcja na  środową informację, że spółka wygrała przetarg na budowę systemu e-podatki pokonując m.in. Asseco Poland. Wartość kontraktu przekracza 230 mln zł. To największa umowa w historii firmy.

Analitycy bardzo pozytywnie oceniają zwycięstwo Sygnity w konkursie nie tylko ze względu na wartość umowy. – Firma pokazała, że może zdobywać duże kontrakty w sektorze publicznym, mimo trwającej restrukturyzacji i zmian w zarządzie – pisał w komentarzu Piotr Janik, analityk KBC Securities.

Duży projekt z pewnością pomoże Januszowi Guy, który od lipca kieruje Sygnity (zastąpił Norberta Biedrzyckiego) w dokończeniu restrukturyzacji spółki. Guy na razie jest tylko pełniącym obowiązku prezesa jako oddelegowany do tego zadania członek rady nadzorczej. W środę 12 września zbiera się jednak nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Sygnity, które odwoła go z rady nadzorczej, która następnie powoła go, już oficjalnie, na prezesa spółki.

Na wakujące miejsce do rady nadzorczej prawdopodobnie wejdzie Piotr Rymaszewski, którego kandydaturę zgłosił Legg Mason Zarządzanie Aktywami (największy akcjonariusz Sygnity kontrolujący 12,47 proc. kapitału). Rymaszewski jest prezesem NFI Octava. Wcześniej był m.in. wiceprezesem Elektrimu.