Alior Bank: największa oferta prywatnej spółki na giełdzie

Jej wartość może sięgnąć nawet 2,5 mld zł, z czego 700 mln zł ma pochodzić z emisji nowych akcji. Część chce kupić EBOiR. Carlo Tassara w 2013 r. poszuka nowego inwestora strategicznego dla banku.

Aktualizacja: 13.02.2017 06:33 Publikacja: 22.11.2012 05:00

Helene Zaleski, szefowa rady nadzorczej, reprezentuje Grupę Carlo Tassara, która sprzeda część swoic

Helene Zaleski, szefowa rady nadzorczej, reprezentuje Grupę Carlo Tassara, która sprzeda część swoich akcji.

Foto: Archiwum

Alior Bank chce zadebiutować na giełdzie już 14 grudnia, od dziś inwestorzy indywidualni mogą się zapisywać na akcje banku. Oferta składa się z dwóch części: emisji nowych akcji, z których bank chce pozyskać 700 mln zł, oraz ze sprzedaży maksymalnie 26 mln istniejących akcji przez dotychczasowego akcjonariusza Grupę Carlo Tassara.

Największa emisja prywatna

– To największa oferta spółki prywatnej od początku działalności giełdy – podkreśla Jacek Lewandowski, prezes Ipopema Securities, który jest oferującym akcje.

Maksymalna cena akcji została ustalona na 71 zł. To oznacza, że przy tej cenie wartość oferty, uwzględniając nową emisję oraz sprzedaż wszystkich zaoferowanych akcji przez Carlo Tassara, może sięgnąć blisko 2,5 mld zł – wynika z naszych wyliczeń.

Debiut Alior Banku

Akcje będą oferowane w czterech transzach: inwestorów indywidualnych, preferencyjnej dla indywidualnych, osób uprawnionych oraz skierowanej do inwestorów instytucjonalnych. Zapisy dla inwestorów detalicznych rozpoczęły się dziś i potrwają do 3 grudnia. Dla osób, które mają lub otworzą rachunek inwestycyjny w biurze maklerskim Alior Banku, akcje będą oferowane z 5-proc. dyskontem. Ta transza jest jednak ograniczona do 30 mln zł, a pojedynczy zapis może opiewać na maksymalnie 148 akcji.

Z 20-proc. dyskontem w stosunku do ostatecznej ceny w transzy inwestorów indywidualnych akcje zostaną zaoferowane pracownikom oraz współpracownikom (np. właścicielom placówek partnerskich), pod warunkiem że zobowiążą się do ich niesprzedawania przez co najmniej rok.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że cenę minimalną ustalono na 57 zł. Ostateczną cenę poznamy 4 grudnia. Bank liczy przede wszystkim na inwestorów instytucjonalnych, bo dla detalu skierowanych jest zaledwie 5 proc. akcji, z możliwością zwiększenia tej puli do 10 proc.

– Przed publikacją prospektu emisyjnego przeprowadzone zostały rozmowy z ponad 400 inwestorami instytucjonalnymi, z czego ponad 300 to instytucje zagraniczne. Po tych rozmowach można powiedzieć, że zainteresowanie ofertą Aliora jest nawet większe niż w przypadku ofert prywatyzacyjnych – powiedział Lewandowski.

W ofercie Aliora udział chce wziąć Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, który zamierza zainwestować 320 mln zł i chce mieć od 5 do 10 proc. akcji. Priorytetem jest pozyskanie zastrzyku kapitału,?dlatego w pierwszej kolejności przydzielane będą nowe akcje, do łącznej kwoty 700 mln zł, a dopiero w drugiej?kolejności akcje już istniejące.

Dotychczasowy inwestor, grupa Carlo Tassara, po przeprowadzeniu oferty chce zachować 34 proc. akcji. Następnie rozpocznie poszukiwanie strategicznego inwestora branżowego, który miałby do końca 2013 roku odkupić pozostały pakiet akcji.

Kapitał na dalszy rozwój

Środki pozyskanie z emisji nowych akcji mają pozwolić bankowi dalej szybko rosnąć.

– W średnim terminie chcemy podwoić udziały rynkowe – podkreśla Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku. Na koniec września było to 2,1 proc. w rynku depozytów i 1,7 proc. w rynku kredytów.

Prezes dodaje, że po podwyższeniu kapitału będzie się przyglądał możliwościom akwizycyjnym, ale bardziej chodzi?o portfele niż całe firmy. – W średniej perspektywie bank chce być spółką wypłacającą dywidendy, ale w najbliższych dwóch latach nie będzie wypłacał części zysku – dodał Sobieraj.

[email protected]

Dzięki ofercie Alior Banku może się odbudować rynek IPO

Alior Bank na tle innych banków:?BRE, ING?BSK, Pekao i PKO?BP

* Rentownością kapitałów Alior Bank bije na głowę największe polskie banki. Na koniec III kwartału wskaźnik ROE wynosił 23,19 proc. W PKO BP wskaźnik ten przekraczał 15 proc., w Banku Pekao był poniżej tego poziomu, w ING BSK niewiele przekracza 11 proc., w BRE Banku wynosi 12,5 proc.

Wskaźnik NPL (aktywów niepracujących) jest w Alior Banku gorszy niż w ING BSK, gdzie przekracza nieco 3 proc., i w BRE Banku, gdzie jest niższy niż 5 proc. Na koniec III kwartału wynosił 5,3 proc., jednak w Banku Pekao przekracza 7 proc., a w PKO BP – nawet 9 proc. Wskaźnik pokrycia rezerwami NPL jest w przypadku Alior Banku (57,75 proc.) wyższy niż dla PKO BP i BZ WBK, na poziomie ING BSK. Lepszy wskaźnik (niemal 70 proc.) ma Bank Pekao.

Natomiast współczynnik kredytów do depozytów ma Alior zbliżony do tego, jaki prezentuje Pekao – 90,11 proc. Jest zatem w znacznie lepszej sytuacji niż BRE Bank, gdzie współczynnik ten przekracza 120 proc., czy PKO BP, gdzie przekroczył 98 proc.

Dokapitalizowanie jest Alior Bankowi na pewno potrzebne. Współczynnik wypłacalności pod koniec września 2012 roku wynosił 12,5 proc. Spośród omawianych banków zbliżoną wysokość tego wskaźnika miał po trzech kwartałach tylko PKO?BP – 12,9 proc. W przypadku ING?BSK współczynnik wynosił 14 proc., dla BRE?Banku było to 15,4 proc., zaś dla Pekao – 18,9 proc. Wskaźnik kosztów do dochodów po trzech kwartałach 2012 roku wynosił 56 proc. Planowany spadek do poziomu 42 proc. zbliży bank do obecnego wyniku Pekao. W?BRE?Banku wskaźnik sięga 47 proc. ING nawet obecnie jest gorszy od Aliora. W?PKO?BP wskaźnik jest niższy od 40 proc. Ps

Brokerzy liczą, że rynek IPO się odbuduje

* Oferta akcji Alior Banku, a wcześniej także ZE PAK, jest optymistyczną informacją dla domów maklerskich. Brokerzy, którzy w tym roku borykają się z wieloma problemami, liczą, że oferty te zachęcą także inne spółki do przeprowadzania ofert publicznych. Dla domów maklerskich byłaby to okazja, aby zrekompensować choć część niższych przychodów z obrotu akcjami. Jak jednak podkreślają brokerzy, prawdziwe odrodzenie rynku IPO może nastąpić tylko wtedy, gdy poprawią się nastroje na światowych rynkach. PRT

W kolejce czekają 33 prospekty

* Alior Bank nie jest jedyną spółką, która szykuje się do debiutu giełdowego. W kolejce ustawiają się następne spółki, które chcą spróbować swoich sił na Giełdzie Papierów Wartościowych. Obecnie w Komisji Nadzoru Finansowego znajdują się 33 prospekty emisyjne, z czego postępowań czynnych jest na chwilę obecną 11.

Opinie

Grzegorz Zięba, kierownik sprzedaży detalicznej, KBC Securities

Ocena zainteresowania ofertą Alior Banku jest trudna do prognozowania. Biorąc pod uwagę nastroje na rynku, raczej nie powinno być dużego zainteresowania (zwłaszcza po rozczarowującym IPO ZE PAK). Z drugiej strony bank, jako instytucja finansowa, ma sporą liczbę klientów i zapewne do tej grupy będzie skierowana dość aktywna akcja marketingowa, czego przykładem może być preferencja cenowa dla osób, które założą rachunek inwestycyjny w BM Alior Banku. W związku z czym te działania mogą przełożyć się na jakieś pozytywne zaskoczenie, ale raczej sam bank zbyt mocno na inwestorów indywidualnych nie liczy (struktura oferty). Sama cena nie wydaje się zbyt atrakcyjna, zwłaszcza w kontekście wycen pozostałych banków na polskiej giełdzie oraz faktu, że Alior Bank raczej będzie miał niewielkie szanse na dostanie się do indeksu WIG20.

Sebastian Trojanowski, doradca inwestycyjny Noble Securities

Oferta Alior Banku może stanowić ciekawą propozycję z uwagi na utrzymującą się wysoką dynamikę przychodów i zysku netto, jak również liczby nowych klientów oraz innowacyjność na tle sektora, którą w ostatnim czasie podkreśliło uruchomienie Alior Sync. Nie bez znaczenia jest też fakt, że mamy do czynienia z debiutem w sektorze, który w ciągu ostatniego roku radził sobie nieco lepiej od szerokiego rynku. Jednakże atuty i ambitne plany Alior Banku są uwzględnione w proponowanej cenie emisyjnej, gdyż wskaźniki C/Z i C/WK wynoszą odpowiednio 12,2x i 2,51x, przy założeniu ceny równej 71 zł i zysku netto w 2012 r. ok. 300 mln zł (wartości powyżej rynkowej średniej). W związku z tym inwestorzy nie powinni się spodziewać dwucyfrowych stóp zwrotu podczas debiutu. Spółka planuje konsekwentnie zwiększać udział w rynku, co powinno przynieść także wartość dodaną dla akcjonariuszy w długim terminie.

Jarosław Niedzielewski, dyrektor inwestycyjny, Investors TFI

Historia sukcesu Aliora, który powstał z niczego w ciągu ostatnich paru niełatwych dla gospodarki lat, jest imponująca, a bank szeroko rozpoznawalny dzięki agresywnemu marketingowi. Dlatego nie powinno być żadnych problemów z popytem na jego akcje. Tym bardziej że poinformowano o wejściu stabilnego i wiarygodnego akcjonariusza – EBOiR. Dodatkowo wydaje się, że w przeciwieństwie do niedawnej oferty PAK-u w przypadku Aliora dopiszą inwestorzy zagraniczni. Można się spierać, czy cena maksymalna, przy której bank wyceniany jest z premią do krajowej konkurencji, nie jest trochę za wysoka, jeżeli brać pod uwagę ryzyko dla sektora bankowego w przyszłym roku. Jednak biorąc pod uwagę dotychczasową historię Aliora i to, że jako jeden z nielicznych z branży ma szansę istotnie rozwinąć działalność, może to być cena, przy której warto jest podjąć ryzyko inwestycji.

Jarosław Lis, zarządzający, BPH TFI

Oferta akcji Alior Banku jest o tyle zaskakująca, że patrząc na wycenę spółki z widełek czy raportów biur maklerskich, można spokojnie cofnąć się marzeniami do hossy z lat 2006–2007. Dynamiki wzrostu, które osiąga spółka, są rzeczywiście niespotykane na naszym rynku od dawna. Bardzo ważnym pytaniem pozostaje, czy ten wzrost odbędzie się bezboleśnie. Słuchając doświadczonych prezesów banków czy patrząc na historię banków na Giełdzie Papierów Wartościowych, można powiedzieć, że ktoś za ten wzrost zapłaci w przyszłości w postaci rezerw i odpisów. Przy tych poziomach wyceny każdy inwestor powinien sobie odpowiedzieć, czy chce płacić za ładnie opakowaną „zwykłą czapkę" tyle co za markowy „melonik". No chyba że jest on czarodziejski...

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?