Różne losy debiutantów

Większość spółek, które w 2012 r. weszły na GPW, jest wyceniana niżej, niż podczas pierwszej sesji. Nie należy ich jednak spisywać na straty. Niektóre mają spory potencjał wzrostu – twierdzą analitycy.

Aktualizacja: 16.02.2017 02:48 Publikacja: 14.01.2013 05:00

Różne losy debiutantów

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Akcje ubiegłorocznych debiutantów są średnio o 4 proc. tańsze niż w ofertach publicznych (lub w stosunku do kursów odniesienia) oraz o ponad 9 proc. tańsze od kursów z zamknięcia w dniu debiutu.

Gdyby z tego zestawienia wyłączyć dwie firmy, które mocno zawyżają średnią, statystyki te wyglądałyby znacznie gorzej. Pierwszą jest PCC Exol, którego akcje w dniu debiutu zdrożały o 8 proc., a od tego momentu kapitalizacja spuchła już o prawie 170 proc. Drugą firmą jest Czerwona Torebka. W jej przypadku z dużym, ponad 66-proc. wzrostem mieliśmy do czynienia w dniu debiutu. Od tego czasu kurs spadł o około 6?proc.

Alior Bank z potencjałem

W 2012 r. na GPW zadebiutowało 19 firm, ale zaledwie 9 przeprowadziło klasyczną ofertę publiczną. Pozostałe przeprowadzały się z NewConnect (np. Voxel, Mo-Bruk), wchodziły na warszawski parkiet na zasadzie dual listingu (TMR, Krka) lub były wydzielane z innych firm (Vantage, ATM SI).

Duże emocje wzbudził Alior Bank, m.in. z powodu wyjątkowo dużej wartości oferty. W dniu debiutu kurs wzrósł o około 7 proc. i systematycznie się pnie. Co będzie dalej?

– Jest kilka czynników ryzyka, które mogą się zmaterializować i mieć negatywny wpływ na kurs, m.in. chodzi o szukanie inwestora strategicznego dla banku. Z drugiej strony, jeśli się wypełnią zamierzenia zarządu, który zapowiada, że Alior będzie rósł szybciej niż rynek bankowy, wówczas nie widzę przeszkód, by kurs akcji rósł – mówi Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk KBC Securities.

ZE PAK: tanio na tle branży

Oprócz wspomnianego już Alior Banku wiele emocji inwestorom dostarczył ZE PAK, który w październiku wszedł na GPW. W dniu debiutu akcje potaniały o ponad 1 proc. i przez pierwsze tygodnie kurs utrzymywał się poniżej ceny emisyjnej. Jednak pod koniec grudnia zaczął wyraźnie się piąć. 7 stycznia przebił poziom 30 zł. W piątek wprawdzie spadł o prawie 2 proc., ale nawet uwzględniając tę zniżkę od początku 2013 r., akcje zdrożały już w sumie o ponad 8 proc.

Analitycy, pytani o prognozy dla kursu ZE PAK, podkreślają, że potencjał całej branży energetycznej wydaje się być ograniczony. – Wpływają na to z jednej strony spadające ceny energii elektrycznej, z drugiej zaś miliardowe nakłady inwestycyjne w nowe bloki energetyczne, przed którymi stoją spółki z branży. W związku z tym inwestorzy w przyszłości mogą zacząć obawiać się o wysokość dywidend – mówi Emil Szczodruch, analityk Infinity8. Dodaje zarazem, że ZE PAK na tle branży wygląda atrakcyjnie. Biorąc pod uwagę podstawowe wskaźniki C/Z i C/WK spółka jest bowiem notowana z dużym dyskontem w stosunku do konkurentów.

– Należy przy tym pamiętać, że pewne dyskonto jest uzasadnione i wynika to przede wszystkim z tego, że ZE PAK w odróżnieniu od pozostałych podmiotów nie prowadzi działalności w obrocie i dystrybucji, która jest bardziej rentowna niż produkcja energii. Jednak z drugiej strony do produkcji wykorzystuje tani węgiel brunatny, który pozyskuje z własnych kopalni, przez co charakteryzuje się większą rentownością na samej produkcji – mówi Szczodruch.

Problem z prognozami

Negatywnie na postrzeganie nowych spółek wpływają nieodpowiedzialne zachowania niektórych debiutantów. Chodzi w szczególności o podawanie nierealnych prognoz finansowych. „Zasłynął" z nich Solar. Po odwołaniu prognoz kapitalizacja spółki bardzo mocno stopniała. Ciężko jej będzie odzyskać zaufanie inwestorów, a bez tego nie ma co liczyć na wzrost wyceny.

Jeszcze przed wejściem na GPW mocno prognozy ścięła też gastronomiczna spółka Mex. Jest niechlubnym rekordzistą, jeśli chodzi o spadek kursu (-80 proc. od debiutu). Teraz szykuje nową emisję akcji, która ma wspomóc jej płynność.

Rynek zastanawia się, czy prognozy będzie obniżać Czerwona Torebka. Pozyskała bowiem w ofercie znacznie mniej pieniędzy, niż planowała. – Wszelkie zmiany oraz plany finansowe i strategiczne spółki będziemy komunikować zgodnie z obowiązkami informacyjnymi spółek giełdowych – mówi tylko Ireneusz Kazimierczyk, prezes Czerwonej Torebki.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF