Skonsolidowany zysk netto w 2012 roku Alior Banku wyniósł 174 mln zł, i był o 14 proc. wyższy niż w 2011 roku.
Zysk całoroczny jest niższy niż wypracowane w okresie styczeń-wrzesień 223 miliony złotych - to efekt rozpoznania programu motywacyjnego, przyznanych pracownikom akcji spółki.
Współczynnik wypłacalności pod koniec 2012 roku wynosił 17 proc., a wskaźnik Tier 1 14,54 proc
Prezes Wojciech Sobieraj, w wywiadzie dla „Parkietu" tłumaczył już wcześniej, że to księgowy efekt zmiany i rozliczenia programu motywacyjnego dla menedżerów banku. W związku z tym, że bank przeprowadził ofertę publiczną grupa ponad 100 menedżerów banku otrzymała od Carlo Tassara 3,7 mln akcji zamiast gotówki, którą dostaliby, gdyby do banku wszedł nowy inwestor strategiczny. Z tego 2,4 mln akcji jest już przydzielone, a pozostała część zostanie przekazana uczestnikom programu w momencie sprzedaży pakietu kontrolnego przez Carlo Tassara. Akcje te są objęte ograniczeniem zbywalności nawet do 2 lat.
Rozliczenie tego programu powoduje jednorazowy koszt 140 mln zł, który jest ponoszony wyłącznie przez Grupę Carlo Tassara. Jednak zgodnie z międzynarodowymi standardami sprawozdawczości finansowej wszelkie zmiany w programie motywacyjnym muszą być jednorazowo uwzględnione w rachunku wyników banku jako koszt. Sobieraj podkreślał, że nie wpłynie to na wysokość kapitałów banku, gdyż zgodnie z zasadami rachunkowości kapitał banku równocześnie zwiększy się o tę samą kwotę 140 mln zł. W związku z tym rozliczenie programu jest neutralne dla wartości banku. Najważniejszy wskaźnik C/WK nie ulegnie zmianie. Analitycy uwzględniali ten efekt w swoich prognozach. W kolejnych kwartałach tego efektu już nie będzie.