W marcu członkowie zarządów, rad nadzorczych i inne osoby mające dostęp do informacji poufnych na zakupy akcji?swoich spółek wydali 13,4 mln zł. Ze sprzedaży pozyskali znacznie więcej – 30,8 mln zł. W lutym było to odpowiednio 124 mln zł i 23 mln zł.
Kupowano mało
Największą transakcją spośród kupujących była ta przeprowadzona przez członka rady nadzorczej Energopolu-Południe. Poprzez zależną od siebie firmę Provent Polska za 8,6 mln zł kupił 908 tys. akcji firmy. Kazimierz Herba, przewodniczący rady nadzorczej Neuki, dokupił papierów farmaceutycznej spółki wartych prawie 1,3 mln zł. Razem z żoną kontroluje ponad 45 proc. jej kapitału.
Helene Zaleski, przewodnicząca rady nadzorczej Alior Banku, wyłożyła na kupno walorów tej instytucji nieco ponad 1 mln zł. Niels Lundorff, wiceprezes banku, dokupił akcje za 200 tys. zł.
Walory kierowanych przez siebie firm akumulowali również menedżerowie m.in. Vokselu, Kernela, Ambry, ATM, Mostostalu-Zabrze, Kredytu Inkaso, Polnordu czy ED invest.
Przeważała podaż
Spośród sprzedających największą transakcję zawarł Jan Mroczka, prezes Rank Progressu. Przez zależną spółkę Clarriford Limited, zarejestrowaną na Cyprze, pod koniec marca za 14,8 mln zł sprzedał akcje stanowiące 4 proc. kapitału dewelopera. Natomiast członek rady nadzorczej NFI?EMF w związku z rozliczeniem wierzytelności sprzedał akcje handlowej grupy warte 9,7 mln zł.