Dla porównania rok wcześniej udział spółki wynosił 48,6 proc. Spadł również udział PKP Cargo pod względem wykonanej pracy przewozowej, czyli wolumenu przetransportowanych ładunków pomnożonego przez długość pokonanej drogi. W 2014 r. wyniósł 56,7 proc., podczas rok wcześniej sięgał 58,9 proc.
Zarząd PKP Cargo przyznaje, że ubiegły rok był trudny. – Musieliśmy zapełnić lukę, jaka powstała wskutek zmniejszenia przewozów węgla. W tym celu wdrożyliśmy nowe narzędzia sprzedażowe i usprawniliśmy funkcjonowanie biur handlowych – twierdzi Jacek Neska, członek zarządu ds. handlowych PKP Cargo. Spadek przewozów węgla spowodowany był mniejszym o połowę eksportem tego surowca realizowanym z Polski. To z kolei wynikało z niskich cen węgla na światowych rynkach. Według spółki gorsze wyniki to także efekt prac modernizacyjnych prowadzonych na liniach kolejowych, skutkujących obniżeniem średniej prędkości pociągów towarowych.
PKP Cargo zwiększało za to przewozy różnego rodzaju materiałów budowlanych. Popyt na ich transport był znacznie większy niż w 2013 r. ze względu na dużą liczbę inwestycji infrastrukturalnych. Zarząd liczy, że w kolejnych latach pozytywny wpływ na wyniki przewozowe spółki będą wywierać m.in. oferowane klientom dłuższe, międzynarodowe połączenia oraz kompleksowe usługi logistyczne i realizowane przejęcia konkurencyjnych firm.