Rozruch i testy próbne zostały zakończone powodzeniem i już trwa regularna produkcja rękawic przy zastosowaniu wszystkich linii produkcyjnych. – Moce fabryki osiągnęły docelową miesięczną zdolność produkcyjną wynoszącą maksymalnie 110 milionów sztuk rękawic – mówi Leszek Michnowski, wiceprezes Mercatora Medical i jednocześnie prezes spółki zależnej w Tajlandii. Firma stopniowo podnosiła moce produkcyjne tajskiego zakładu, które pod koniec 2013 r. wynosiły 40 mln sztuk rękawic miesięcznie. Rozbudowane moce mają pozwolić grupie na osiągnięcie 1 proc. udziału w sprzedaży rękawic na świecie.
Inwestycja pochłonęła około 30 mln zł i była jednym z głównych celów przeprowadzonej jesienią 2013 r. emisji akcji, z której Mercator pozyskał 29 mln zł.
Spółka planuje, że 30 proc. produkcji fabryki w Tajlandii trafi na rynek amerykański, który do tej pory nie był głównym kierunkiem rozwoju firmy. Pozostała część to sprzedaż do Europy, Krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i Ameryki Południowej. Zdaniem zarządu rozbudowa fabryki rękawic wpłynie korzystnie również na konkurencyjność kosztową Mercator Medical Thailand głównie ze względu na optymalizację kosztów stałych, przede wszystkim w obszarze kosztów administracji.
Mercator Medical w czwartek otworzył rozbudowane centrum logistyczne zlokalizowane w Starym Brześciu w województwie kujawsko-pomorskim. Wskutek prowadzonej od połowy 2014 r. rozbudowy powiększyło się ono o halę magazynową 2,7 tys. mkw. Liczba miejsc paletowych całego centrum wzrosła dzięki temu z 2600 do 4500. – Przyczyni się to do redukcji kosztów w całościowym łańcuchu dostaw oraz jest jednym z kluczowych elementów strategii rozwoju firmy – uważa Wiesław Żyznowski, prezes i główny akcjonariusz Mercatora. Nakłady na rozbudowę centrum logistycznego wyniosły 5,6 mln zł i były finansowane kredytem inwestycyjnym.
W czwartek akcje Mercatora taniały o 1,8 proc., do 15,65 zł. Od początku roku zyskały 25 proc., a od debiutu jesienią 2013 r. straciły 2 proc.