Czwartek jest ostatnim dniem składania zapisów dla inwestorów indywidualnych na akcje notowanej na NewConnect spółki Inno-Gene. Warto zauważyć, że obecna cena rynkowa jest wyższa od ceny oferowanej w emisji. W środę o godz. 14.30 papiery spółki kosztowały 9,5 zł. Cena emisyjna została wyznaczona na 8,1 zł. Skąd taka niecodzienna sytuacja?
- Zdecydowaliśmy się na emisję w oparciu o memorandum informacyjne, więc wartość całej emisji nie mogła przekroczyć 2,5 mln euro. Patrząc podczas spotkań na zainteresowanie inwestorów naszą spółką i jej strategią liczymy, że uda nam się z sukcesem pozyskać nowy kapitał – wyjaśnia Jacek Wojciechowicz, prezes i największy udziałowiec Inno-Gene.
Obecnie kapitał spółki dzieli się na 5 202 522 akcji. Wielkość oferty wyniesie 1 300 630 akcji zwykłych na okaziciela. Około 25 proc. akcji oferowanych zostanie przydzielonych inwestorom w transzy detalicznej, natomiast pozostałe 75 proc. w transzy instytucjonalnej. Wojciechowicz podpisał umowę na mocy, której ma możliwość odkupienia w ciągu kolejnych sześciu miesięcy od jednego ze znaczących inwestorów detalicznych 200 tys. akcji spółki po cenie 8 zł za walor.- Wierzę w sukces Inno-Gene w dłuższej perspektywie. Chciałbym utrzymać zaangażowanie na poziomie ponad 40 proc. i znaczącą odpowiedzialność za rozwój spółki zaznacza – mówi.
Z przeprowadzonej emisji spółka pozyska około 10,5 mln. Kapitalizacja spółki na środowej sesji wynosiła prawie 50 mln zł. - Pozyskany kapitał przeznaczymy na uporządkowanie grupy kapitałowej. Chcemy mieć 100 proc. udziałów w spółkach Genomix i Medgenetix. Większość pozostałych środków posłuży, jako wkład własny do dotacji. Ma to pozwolić na realizację celu strategicznego, którym jest podwojenie udziałów w rynku badań genetycznych w Polsce do 2018 r. – mówi prezes.
Spółka w swojej ofercie posiada obecnie około 400 różnych testów DNA. Inno-Gene chce wprowadzić do aptek w najbliższym czasie Self-Testy za pomocą, których będzie można np. wykryć zakażenia ginekologiczne oraz określić predyspozycje do genetycznych uwarunkowań. - Czekamy na ostateczne decyzje partnera. Warunki współpracy zostały już ustalone i liczymy, że lada dzień dojdzie do podpisania umowy. Jeszcze w tym roku nasze testy powinny być dostępne w aptekach oraz w przychodniach partnera – mówi Wojciechowicz.