– Pomimo niewielkich sygnałów poprawy sytuacja na rynku wysokogatunkowych papierów graficznych jest niezmiennie trudna. Również w III kwartale 2015 r. warunkowały ją przede wszystkim wysokie ceny celulozy oraz umacniający się w stosunku do euro dolar amerykański. Ceny papieru, które były niskie od dłuższego czasu, lekko zwyżkowały, co jednak spotykało się z rynkowym oporem – wyjaśnił Wolfgang Lübbert, prezes Arctic Paper.
Jak podała spółka, na wyniki za III kwartał w segmencie papieru negatywnie rzutował wzrost kosztów zakupu celulozy wyrażonych w złotych o 18,5 proc. w ujęciu rok do roku. Niekorzystny trend na rynku utrzymuje się od wielu miesięcy, co ma w dużej mierze związek z umacniającym się dolarem. Prezes Arctica przypomniał, że odpowiedzią zarządu na niekorzystną sytuację rynkową jest ogłoszony w lipcu br. plan oszczędności, który w latach 2015–2016 ma ograniczyć koszty grupy o około 50 mln zł rocznie.
– Chcemy przyspieszyć uzyskanie pełnych efektów naszego programu poprawy rentowności. Jednym z jego elementów jest zaprzestanie produkcji w zakładzie w Mochenwagen lub jego sprzedaż. Dokładnie analizujemy tę alternatywę, i szukamy rozwiązań, które pozytywnie wpłyną na rozwój pozostałych naszych trzech papierni – wyjaśnił Lübbert.
Grupa Arctic Paper w III kwartale 2015 r. zanotowała ponad 60-proc. spadek zysku netto do 12,9 mln zł. Wynik ten był jednak wyraźnie lepszy od oczekiwań rynku. Prognozy biur maklerskich zakładały bowiem stratę netto na poziomie 6 mln zł. Pozytywny wynik za III kwartał grupa zawdzięcza w dużej mierze zależnemu Rottnerosowi. Z wyłączeniem wyników szwedzkiego producenta celulozy grupa miała 12,7 mln zł straty netto. Po III kwartałach grupa wykazała 38,9 mln zł zysku netto wobec 56,8 mln zł przed rokiem.
Na koniec września utrzymana została rezerwa w wysokości 12,9 mln zł, w związku z możliwym brakiem spłaty należności na rzecz fabryk Arctic Paper ze strony spółek PaperlinX UK, w których wszczęto procedury naprawcze.