– W wyniku ochłodzenia stosunków biznesowych na linii Polska – Rosja utraciliśmy możliwość realizacji niektórych inwestycji, a także straciliśmy wypracowany potencjał rynkowy. Naszą mocną stroną jest jednak geograficzna dywersyfikacja przychodów, która pozwoliła nam przerzucić ciężar wyników na inne rynki – przekonuje Ryszard Wtorkowski, prezes LUG. W efekcie obroty całej grupy w minionym roku skurczyły się tylko o 4 proc., do 109,6 mln zł. Eksport stanowił 53 proc. sprzedaży.
Spółka skupia się głównie na poprawie rentowności. – Podobnie jak większość dyrektorów finansowych w Europie zmodyfikowaliśmy naszą hierarchię celów i dotychczasowy priorytet maksymalizacji przychodów ze sprzedaży zmieniliśmy na redukcję kosztów bezpośrednich produkcji – podkreśla Wtorkowski. W tym celu LUG wybudował nową fabrykę i zwiększył niezależność w zakresie produkcji komponentów elektronicznych. Poprawę marż spółka planuje także przez zmianę struktury sprzedaży, w której dominującą rolę odgrywają produkty związane z oświetleniem LED. – Rynek LED nabiera tempa, a sprzedaż naszych opraw rozpędza się razem z nim – zapewnia prezes. Na koniec 2015 r. udział tych produktów w sprzedaży grupy sięgał 58 proc., gdy przed rokiem było to tylko 37 proc.
W 2015 r. LUG zanotował spadek zysku operacyjnego o 20 proc., do 3,6 mln zł. Zysk netto wyniósł 4 mln zł, czyli tyle samo ile w roku poprzednim.