Prezes Cormaya Janusz Płocica, pytany kilka dni temu przez „Parkiet" o to kiedy kurs spółki wreszcie odbije odpowiedział: „Myślę, że po kilkunastu miesiącach głównie niekorzystnych informacji płynących z grupy będziemy wchodzić w okres, w którym będziemy publikować coraz lepsze informacje. Na przykład o poprawiających się wynikach grupy, otrzymaniu dotacji, rozpoczęciu budowy nowej fabryki, uzyskaniu certyfikatów niezbędnych do sprzedaży analizatorów. Informacje te powinny się pojawiać w najbliższych kwartałach. Powinny one zmienić kilkuletnie, niezbyt pozytywne postrzeganie spółki i wpłynąć na odwrócenie trendu. " I rzeczywiście we wtorek po publikacji wyników rocznych akcje producenta odczynników diagnostycznych podrożały o ponad 16 proc. Dziś drożeją o 10 proc. Notowania producenta odczynników diagnostycznych przebiły od dołu 200-dniową średnią sesyjną. Zgodnie z podręcznikiem do analizy technicznej oznacza  to początek zwyżek. Patrząc na wykres spółki widzimy jednak, że w ostatnich miesiącach kurs dwukrotnie przebijał od dołu 200-dniowa średnią kroczącą. Za każdym razem kupującym nie udało się długo utrzymać notowań powyżej tej ważnej linii. Notowania dalej traciły.

W 2015 r. Cormay miał 45 mln zł przychodów wobec 99,2 mln zł przychodów rok wcześniej. Strata netto wyniosła 22,42 mln zł wobec 63,56 mln zł straty w 2014 r. Strata operacyjna wyniosła 9,59 mln zł wobec 30,5 mln zł straty w 2014 r. Wyniki te nie uwzględniają jednak działalności spółek grupy w okresie utraty kontroli. W dalszym ciągu grupa pozostaje w okresie reorganizacji. Zdaniem zarządu pozytywny wpływ wynikający z jednolitej zharmonizowanej polityki, jednolitej strategii dla grupy, przyniesie efekty już w tym roku.

Inwestorzy Cormaya nadal mają w pamięci wielomiesięczne spory z rodziną Tuorów o odzyskanie władzy operacyjnej nad spółka zależną Orphee. Problem ten został już jednak rozwiązany. „Jestem przekonany, że najtrudniejszy okres jest już za nami i kolejne kwartały pokażą stopniowy wzrost biznesu i odbudowywanie wyników finansowych. Przed nami kolejny rok pełen wyzwań oraz ważnych wydarzeń dla rozwoju PZ CORMAY. Jestem przekonany, że po wielu miesiącach ciężkiej pracy całej Organizacji, której efekty nie były dla Państwa jeszcze widoczne, będzie on obfitował w wydarzenia i komunikaty, których wydźwięk będzie pozytywny i satysfakcjonujący." – pisze w liście do akcjonariuszy prezes Płocica.

Głównym projektem nad którym Cormay pracował przez ostatnie lata są analizatory krwi. Pierwsze z nich mają trafić na rynek już w tym roku. „Nasze największe analizatory – biochemiczny Equisse i hematologiczny Hermes – zostaną wprowadzone na rynek w drugim półroczu tego roku. Będą one najszybciej wpływały pozytywnie na wyniki finansowe. W przyszłym roku na rynek trafi mniejszy analizator Hermes junior oraz jako ostatni Bluebox"- zaznacza prezes Płocica. Jego zdaniem, przychody z analizatorów w tym roku nie będą znacząco wpływały na wyniki spółki.