– Nie spodziewam się tabunów inwestorów, którzy będą chcieli zainwestować w firmy kontrolowane przez samorządy czy państwo, szczególnie że celem działania tego typu spółek wcale nie jest zysk, a sposób zarządzania jest daleki od standardów firm prywatnych – mówi Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz w Millennium DM. K

onrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku, zaznacza, że przedsiębiorstwa miejskie powinny charakteryzować się defensywnym modelem biznesowym, stabilnymi wynikami, a ich główną zaletą może być wysoka dywidenda.

– Czynnikiem in minus, który inwestorzy często uwzględniają, jest struktura właścicielska z dominującym udziałem SP lub podmiotów powiązanych – mówi.