Podobna kwota, bo 1,9 mld USD, ma pójść na rozwój działalności petrochemicznej. Koncern przeznaczy te pieniądze głównie na zwiększenie produkcji propylenu oraz produktów pochodnych. W związku z tym zainwestuje ponad 500 mln USD w instalacje do tzw. krakingu parowego na Węgrzech i Słowacji. Koncern planuje też wydatki na inwestycje w poliole, produkty stosowane w przemyśle motoryzacyjnym, branży opakowaniowej oraz w produkcji mebli.
W segmencie rafineryjnym MOL Group będzie kontynuował działania zmierzające do poprawy efektywności. W ich następstwie wynik EBITDA ma wzrosnąć o 500 mln USD. Ponadto spółka chce więcej ropy przerabiać na produkty petrochemiczne, a mniej na paliwa płynne. Aby poprawić elastyczność produkcji propylenu i smarów, planowane są dodatkowe inwestycje w rafinerie na Węgrzech i Słowacji. W obszarze detalicznej sprzedaży paliw MOL Group nadal zamierza rozwijać sieć stacji paliw zarówno w sposób organiczny, jak i poprzez przejęcia. Będzie też wprowadzał nowe usługi i produkty, opierając się na posiadanej sieci detalicznej i bazie liczącej 10 mln klientów.
– Na podstawie silnych przepływów pieniężnych naszego zintegrowanego modelu biznesowego oraz dzięki solidnemu bilansowi będziemy inwestować znaczne środki w inwestycje strategiczne. Ich celem jest dalsza dywersyfikacja działalności oraz zwiększenie obecności w obszarach, które nie są zależne od popytu na paliwa silnikowe – twierdzi Zsolt Hernádi, prezes MOL Group. TRF